Humburger: Urodziłem się wojownikiem

Podczas gali KSW 86 Dominik Humburger zmierzy się z bardziej doświadczonym Michałem Michalskim, który będzie wspierany przez lokalną publiczność.

– Wiem, kto stanie naprzeciwko mnie – mówi Dominik. – Jest doświadczonym, solidnym zawodnikiem, który stoczył wiele starć. Będzie walczył przed swoją publicznością. Ja jednak trenowałem ciężko i wiem, że mogę z nim wygrać. Każdy urodził się kimś, ja urodziłem się wojownikiem.

Pochodzący z Liberca Dominik Humburger pozostaje niepokonany w zawodowym MMA. Czech po raz pierwszy zawalczył w KSW w sierpniu zeszłego roku i znokautował w drugiej rundzie Borysa Borkowskiego. W drugim pojedynku w okrągłej klatce rozbił Jorge Luiza Bueno. Teraz Dominik wejdzie do klatki KSW po raz trzeci i nastawia się mocne starcie.

– Jest to dla mnie wymarzony pojedynek, bo chcę toczyć w KSW trudne walki. Polacy są twardzi i łatwo się nie poddają. Trzeba ich skończyć albo nawet zabić, żeby wygrać.

Humburger ostatni raz walczył podczas gali na Słowacji, gdzie na początku lipca znokautował znanego z KSW Roberta Maciejowskiego. Dla Dominika była to siódma wygrana w karierze i szóste zwycięstwo przez nokaut. Czech trzy razy pokonywał rywali już w pierwszej rundzie walki. Dominik z szacunkiem podchodzi do swoich przeciwników, bo to dzięki nim może się rozwijać.

– Wielu zawodników uprawie trash-talk. Prowokują swoich rywali, obrażają się. Ja tego nie lubię robić, ponieważ do swoich rywali czuję respekt oraz wdzięczność. To dzięki moim rywalom się rozwijam i zdobywam doświadczenie. Bez moich rywali nie byłoby walki, a bez walki nie byłoby mnie. Dziękuję więc za moich rywali, którzy sprawiają, że mogę iść do przodu.

Do walki Dominika Humburgera z Michałem Michalskim dojdzie już 16 września podczas gali KSW 86 we Wrocławiu.

Przeczytaj też: Droga do KSW 86: Michalski i Humburger