Charzewski: Mam zamiar namieszać w kategorii piórkowej

Łukasz Charzewski rywalizuje w zawodowym MMA od roku 2016. Do dziś stoczył czternaście pojedynków i dwanaście z nich wygrał. Teraz zdecydował się dołączyć do organizacji KSW.

– Zawsze chciałem bić się w KSW – mówi Łukasz. – Nie ma co się oszukiwać, to jest najmocniejsza liga i federacja w Europie i walczenie tu było moim marzenie.

Łukasz jest byłym mistrzem wagi lekkiej organizacji FEN i od jedenastu walk pozostaje niepokonany. Teraz planuje spróbować swoich sił w wadze piórkowej.

– Kategoria piórkowa jest bardzo mocna, ale ja postanowiłem brać same mocne walki. Mój menadżer rozmawiał z Wojsławem Rysiewskim. Powiedzieliśmy, że od razu chcemy wskoczyć na głęboką wodę, nie będzie tutaj wybierania rywali. Chcemy samych zawodników z rankingu i mam nadzieję, że takich będę dostawał. Mam zamiar namieszać w kategorii piórkowej. Mam nadzieję, że pokażę się z dobrej strony.

Aktualnym królem wagi piórkowej jest Salahdine Parnasse i Łukasz chętnie by się z nim zmierzył, ale podejrzewa, że po przejściu do wagi półśredniej Francuz może mieć trudności z powrotem do dawnej kategorii.

– Wiadomo, że wchodzę do organizacji i będę po szczebelkach sobie szedł do góry. Oczywiście jeżeli trafiłaby się okazja do walki z Salahdinem, to nigdy bym takiego starcia nie odmówił. Myślę jednak, że ostatecznie po przejściu do kategorii 77 kilogramów będzie mu już później trudno zejść do kategorii piórkowej.

Łukasz Charzewski zadebiutuje w okrągłej klatce KSW podczas zbliżającej się gali XTB KSW 89, która odbędzie się 16 grudnia w PreZero Arenie Gliwice. Na razie rywal Łukasza nie został ogłoszony. #Gliwice

Przeczytaj też: Charzewski nie jest już mistrzem FEN!