Marcin Held
fot. Zdj. KSW
Udostępnij:

Held: Plan jest taki, żeby przyjść i zamieść kategorię lekką

Marcin Held jest czołowym zawodnikiem wagi lekkiej w Polsce, ale do tej pory walczył głównie na arenie międzynarodowej. Po latach rywalizacji za granicą, Marcin w końcu zawalczy w Polsce.

– Teraz przyszedł ten moment. Zdecydowałem pokazać się polskiej publiczności i bardzo się z tego cieszę – mówi Marcin. – Dostałem też pozytywny odzew od kibiców. Gdy ludzie zaczęli się dowiadywać, że są rozmowy z KSW, wszyscy mnie pytali o to, czy jest szansa, że będę tutaj walczył. Gdy odpowiadałem, że jest i że rozmawiamy, to bardzo się cieszyli. Widać więc, że polskim fanom trochę było nie po drodze to, że walczyłem gdzieś za granicą i żeby obejrzeć moją walkę trzeba było wstawać na nią w nocy. Teraz będzie dużo łatwiej.

Marcin w ostatnich latach bił się dla takich organizacji jak UFC, Bellator czy Professional Fighters League. Na swoim koncie ma stoczonych 37 pojedynków, z których 28 wygrał.

– W innych organizacjach byłem zawsze traktowany nieco po macoszemu. Nigdy na mnie nie stawiono i liczę, że tutaj, jak pokażę dobry poziom, dam dobre walki, KSW na mnie postawi, postawi na promocję i ludzie więcej o mnie u słyszą.

Zawodnik z Tych jest czarnym pasem brazylijskiego jiu-jitsu i specjalizuje się w poddawaniu rywali. Marcin dziewiętnaście zwycięskich pojedynków zakończył przed czasem, aż piętnaście z nich wygrał przez poddanie, a jedenaście razy tryumfował już w pierwszej rundzie starcia. Teraz chce wykorzystać swoje doświadczenie i umiejętności, aby wspiąć się na szczyt wagi lekkiej KSW.

– Plan jest taki, żeby przyjść i zamieść kategorię lekką na dobrym poziomie. Chcę, żeby te walki były widowiskowe, chcę, żeby ludziom się to podobało. Nie jest planem przyjść i wygrywać wszystko w nudnym stylu, planem jest pokazać dobre MMA, dobrą robotę, którą wykonuję z kolegami w klubie. Chcę pokazać, co potrafię.

Marcin nie kryje, że chce rywalizować z najlepszymi.

  • – Na pewno najmocniejszymi zawodnikami w wadze lekkiej KSW są Salahdine Parnasse i Marian Ziółkowski. Nie wiemy, który jest lepszy, bo do ich walki nie doszło. To są jednak bez wątpienia najmocniejsi zawodnicy w tej kategorii i dążę do tego, żeby z nimi zawalczyć. Nie mówię, że nastąpi to szybko. Wiem, że muszę sobie wywalczyć drogę do pasa, więc na spokojnie. Muszę się przedstawić w nowej organizacji, ludzie muszą mnie poznać, ale prędze czy później zapukam do drzwi z walką o pas.

W pierwszej walce dla KSW Marcin Held zmierzy się z Raulim Tutaraulim, numerem cztery rankingu najlepszych zawodników wagi lekkiej KSW. Do starcia dojdzie podczas gali XTB KSW 89 w PreZero Arenie Gliwice. #Gliwice

Przeczytaj też: Tutarauli przywita Helda w KSW!

Źródło: KSW


Kamil Gieroba
Data publikacji: 17 października 2023, 14:18
Zobacz również

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *