Tom Aspinall
fot. Zdjęcie: Twitter/UFC Europe
Udostępnij:

Aspinall: Jestem obecnie najlepszym aktywnym zawodnikiem wagi ciężkiej

Wszystkim oczywiście do głowy przychodzi osoba aktualnego mistrza „królewskiej” dywizji – Jona Jonesa. Ale Aspinall zauważa, że „Bones” ponownie jest nieaktywny przez kontuzję. Zatem logika Brytyjczyka jest prosta.

– Nie próbuję dmuchać w swój własny róg. Jones jest obecnie nieaktywny. Francis Ngannou jest obecnie nieaktywny w MMA. W tej chwili jestem numerem 1 na świecie zawodnikiem MMA w wadze ciężkiej – zadeklarował w rozmowie dla „The MMA Hour”.

30-latek podczas gali UFC 295 potrzebował nieco ponad minuty, by rozbić Sergei’a Pavlovicha. A w końcu – ten był po sześciu kolejnych zwycięstwach przed czasem.

To właśnie w trakcie tego wydarzenia pierwotnie miało dojść do starcia Jonesa ze Stipe Miociciem.

– Czuję, że blask tej walki w pewnym sensie przygasł. Nie wiem, co o tym myśli ktokolwiek inny, ale czuję, że teraz muszą stworzyć albo mnie i Johna Jonesa, albo mnie i Stipe, bo jaki jest sens w innych sprawach? Idźmy dalej, pozwólcie mi teraz walczyć z jedną z tych legend i pozwólcie mi rozwijać moją karierę, zamiast zajmować się innymi rzeczami i czekać – zadeklarował Aspinall – Wiem, że Stipe wygląda na bardzo zdecydowanego, że chce walczyć z Johnem, ale w tej chwili to ja jestem mistrzem. Mogę wyprzedawać eventy w Wielkiej Brytanii, bez dramatów i wiem, że ci goście wybierają tutaj stadion. Cóż za sposób na zrobienie tego z brytyjskim mistrzem świata wagi ciężkiej.

Przeczytaj też: Bohaterowie głównych walk UFC 295 – Prochazka i Pereira, Aspinall i Pavlovich – twarzą w twarz przed UFC 295! (WIDEO)


Kamil Gieroba
Data publikacji: 27 listopada 2023, 6:52
Zobacz również

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *