Droga do XTB KSW 89: Charzewski i Vila

W starciu tym Łukasz Charzewski, jeden z czołowych fighterów polskiej sceny, stanie do rywalizacji z Ahmedem Vilą, byłym mistrzem chorwackiej organizacji FFC.

Łukasz Charzewski nie kryje, że walki w KSW były jego sportowym celem.

– Zawsze chciałem bić się w KSW – mówi Łukasz. – Nie ma co się oszukiwać, to jest najmocniejsza liga i federacja w Europie i walczenie tu było moim marzenie.

Teraz jednak celem będzie dojście na szczyt wagi piórkowej. Łukasz zapowiada, że zamierza namieszać w tej kategorii. Najpierw chce wejść do rankingu, a następnie systematycznie piąć się na jego szczyt.

Charzewski rywalizuje w zawodowym MMA od roku 2016.

Do dziś stoczył czternaście pojedynków i dwanaście z nich wygrał. Popularny „Harry” jest byłym mistrzem wagi lekkiej organizacji FEN i od jedenastu walk pozostaje niepokonany. Charzewski tylko raz w całej karierze musiał uznać wyższość rywala, ale decyzja sędziów w tej walce była niejednogłośna. W debiucie dla KSW rywalem Polaka będzie Ahmed Vila i Łukasz nie kryje, że uważa swojego najbliższego przeciwnika za bardzo poważne wyzwanie i szansę na wejście z przytupem do organizacji KSW. Łukasz wywodzi z zapasów, w których zdobywał między innymi medale mistrzostw Polski. Zawodnik z Kamiennej Góry jest przekrojowym fighterem, który potrafi zarówno poddać, jak i znokautować swoich rywali.

Ahmed Vila karierę w zawodowy MMA rozpoczął w roku 2012, czyli o cztery lata wcześniej od Łukasza Charzewskiego.

Do dziś stoczył jednak szesnaście pojedynków, więc tylko o trzy więcej od Polaka. Zawodnik z Bośni zbierał doświadczenie nie tylko w swoim kraju, ale również w Chorwacji, Rosji, Austrii, Danii, Szwecji, Niemczech, Czechach i na Słowenii. Ahmed wywalczył pas mistrzowski wagi lekkiej chorwackiej organizacji Final Fight Championship, a w ostatnich latach rywalizował w organizacji Oktagon MMA. Teraz po raz pierwszy wejdzie do klatki KSW i nie kryje, że cieszy się z tego nowego otwarcia w sportowej karierze, o czym napisał w mediach społecznościowych:

– KSW to nowy rozdział w mojej karierze i nie mogę się doczekać, aby podjąć się tego wyzwania. Rywalizacja jest tam zacięta, przeciwnicy trudni, a ja będę musiał pracować ciężej niż kiedykolwiek, aby udowodnić, że jestem gotów do konfrontacji na tej największej scenie.

Ahmed jest czarnym pasem brazylijskiego jiu-jitsu i specjalizuje się w poddawaniu rywali. Do tej pory sześć razy wygrywał przez poddanie i za każdym razem robił to już w pierwszej rundzie.

Walka Łukasza Charzewskiego z Ahmedem Vilą zapowiada się na ekscytującą konfrontację. Który jednak z zawodników lepiej rozpocznie swoją przygodę z KSW? Przekonamy się już 16 grudnia podczas gali XTB KSW 89 w PreZero Arenie #Gliwce.

Przeczytaj też: Materla: Ta walka jest zwieńczeniem mojej kariery