Kacper Koziorzębski
fot. KSW
Udostępnij:

Koziorzębski: Wierzę, że jestem w stanie mocno namieszać w tej kategorii

W drugiej walce wieczoru gali KSW 99, która odbyła się 19 października w Gliwicach, doszło do zderzenia Matúša Juráčka, numeru dziewięć kategorii półśredniej, z gwarantującym emocje w klatce Kacprem Koziorzębskim.

Polak od początku starał się wywierać presję i od początku zawodnicy szli na mocne wymiany stójkowe. W starciu nie zabrakło też rywalizacji parterowej. Panowie na dystansie piętnastu minut dali świetny, wyrównany bój, który zakończył się wygraną Kacpra. Polak jest dziś po dwóch zwycięstwach z rzędu i nie kryje, że bardzo mu na tym zależało.

– Do tej pory przeplatałem swoje zwycięstwa porażkami i strasznie mi zależało, żeby teraz wygrać, bo wiem, jak mocno poprawiłem swoją grę – przyznał po walce Kacper. – Może tego do końca dziś nie pokazałem, bo szczerze mówiąc, tak sobie oceniam ten występ. Pokazałem 50 procent swoich umiejętności, a pracuję z bardzo mocnymi zawodnikami, jeżdżę, cały czas się rozwijam, między innymi do Octopusa i tam naprawę mocne rundy robię. Wierzę, że to owocuje. Mój sztab ostatnio się bardzo wzmocnił. Trener Pogorzelski spina mocno wszystko w całość i naprawdę czuję się teraz pełnoprawnym zawodnikiem i wierzę, że jestem w stanie mocno namieszać w tej kategorii.

Kacper rywalizuje w zawodowym MMA od roku 2015. Do tej pory stoczył siedemnaście walk, z których jedenaście wygrał. Niezależnie od wyniku konfrontacji, Koziorzębski zawsze jest gwarantem świetnych, emocjonujących widowisk z mocnymi stójkowymi wymianami. W KSW dwa razy zdobył bonus za najlepsze starcie wieczoru, a jego pojedynek z Marcinem Krakowiakiem był jedną z najlepszych walk roku 2020. Po ostatnim starciu Kacper zadeklarował:

– Jest parę osób na XTB KSW 100 z mojej kategorii, które lubią wypaść, więc jak będzie trzeba, od poniedziałku wracam na matę i chętnie wskoczę. Dużo wagi nie zbijam, walki daję w miarę efektowne, ludzie chcą mnie oglądać, więc czemu nie?

Podczas gali KSW 99 Kacper Koziorzębski wszedł do klatki KSW po raz dziewiąty w karierze. Reprezentant Bonzai MMA przedostatni raz walczył w lutym i wygrał z niepokonanym wówczas Czechem Viktorem Červinským.

Przeczytaj też: Brichta, Humburger i Štummer. KSW wraca do Liberca!

Źródło: KSW


Kamil Gieroba
Data publikacji: 21 października 2024, 19:37
Zobacz również

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *