„Jest tylko jedna właściwa walka…” – Ngannou prowokuje gwiazdę UFC

Francis Ngannou nie daje o sobie zapomnieć… gwiazdom UFC.

Od dłuższego czasu trwa dyskusja w środowisku MMA, czy dojdzie wreszcie do pojedynku Jona Jonesa z Tomem Aspinallem. W normalnych okolicznościach powinno tak być, bowiem „Bones” jest mistrzem wagi ciężkiej, a Aspinall ma tytuł tymczasowego mistrza.

Tymczasem pojawiły się pogłoski… że Jones tym razem ma zawalczyć z Alexem Pereirą. To wywołuje komentarze, iż Jon specjalnie unika unifikacji. Jones odbija te głosy, że to „dla niego zwycięstwo, iż jest nadal w takiej pozycji w świecie MMA”.

Swoje trzy grosze w tej dyskusji dorzuca… Francis Ngannou. Kameruńczyk już w przeszłości miał zakusy na starcie z Jonesem.

– Błogosławieństwa sprawiają, że hejterzy czują się niekomfortowo, ale nic z tym nie zrobią. Jest tylko jedna właściwa walka, która pomnoży twoje dziedzictwo #NgannouVSJones – napisał Ngannou.

Blessings make haters uncomfortable, but they can't change it.
There's only one fight, the right fight that will multiply your blessings.#NgannouVSJones https://t.co/7HhNDM4OD6

— Francis Ngannou (@francis_ngannou) November 30, 2024

Jest jeden, ale spory problem. Jones to obecnie przedstawiciel UFC, a Ngannou reprezentuje PFL. O ile włodarze PFL byliby gotowi, by doprowadzić do takiego zestawienia, to zdecydowanie przeciwny na współpracę jest Dana White.

Przeczytaj też: Oficjalnie: Walka Walker vs Guskov dodana do rozpiski UFC 311