Czy Mamed Khalidov wróci do klatki? „Trenuję codziennie”

Mamed Khalidov wzbudził ponownie spekulacje na temat jego kolejnej walki.

Khalidov to zdecydowanie legenda KSW i generalnie polskiego MMA. Od jakiegoś czasu nie ukrywa, że jest bliżej ku ostatecznemu zakończeniu kariery. Ale nadal zaskakuje formą.

Udowodnił to podczas jubileuszowej gali XTB KSW 100, gdzie poradził sobie z niepokonanym wówczas Adrianem Bartosińskim. Od tamtego czasu sam Khalidov unikał dekleracji, czy jeszcze kiedyś zawalczy. Jego najnowsza wypowiedź wlewa nowe nadzieje w serca jego fanów.

– Jestem w życiowej formie. Szczerze powiem, nie byłem dawno w takiej formie. Trenuję codziennie, może czasem wypadnie mi jeden dzień systemowo, ale trenuję, utrzymuję formę i na treningach to bardzo dobrze wygląda. Ja czasami przyjdę sobie sparingi zrobić, zapasy, parter i robię to dla przyjemności – wyjawił 44-latek.

Khalidov zdradził również, co wprowadził do treningów jako nowość.

– Doszło do tego jeszcze – muszę to powiedzieć, bo poczułem dużą różnicę, jeśli chodzi o moją formę – inhalację wodorem. To zrobiło taką robotę. Jest to cudowna rzecz. W moim przypadku zwiększyło to formę o jakieś 30% – tłumaczy – Mega regenerację robi, wytrzymałość lepsza jest, nie pompują ci się mięśnie, potrafisz siłą walczyć, rozrywasz klincz i dalej masz siłę. […] Moje atuty są cały czas aktywne. Szkoda, żę takie atuty wchodzą na koniec mojej kariery.

Khalidov może pochwalić się rekordem 38-8-2. Brakuje mu dwóch występów do 50-ciu, co mogłoby pięknie zamknąć klamrą jego fantastyczną karierę. Jest obecnie na serii trzech zwycięstw.

Przeczytaj też: XTB KSW 106: Parnasse z nowym rywalem. Finał długiej historii

Źródło: Klatka po klatce