Karolina Kowalkiewicz wraca
fot. źródło: polsatsport
Udostępnij:

Aktualności

Podczas sobotniej gali zobaczymy dwie walki mistrzowskie. W wadze koguciej zmierzą się Henry „The Messenger” Cejudo i Marlon „Magic” Moraes, a Valentina Shevchenko i  Jessica Eye powalczą o pas wagi muszej. Do klatki UFC powraci również Karolina Kowalkiewicz,  która postara się wrócić na zwycięskie tory, po ostatniej porażce z Michelle Waterson. Przeciwniczką „Polish Princess” będzie Alexa Grasso. Poniżej karta walk UFC 238 i informacje na temat transmisji!

 

Data: 0:15 czasu PL, 9 czerwca

Miejsce: Chicago, Il., USA

Transmisja: UFC Fight Pass, ESPN, PPV / Polsat Sport (od 1:00)

Liczba walk: 13

 

UFC 238 – karta walk:

Walka Wieczoru:

135 lbs.: Henry Cejudo vs. Marlon Moraes – walka o pas wagi koguciej

Karta główna:

125 lbs.: Valentina Shevchenko vs. Jessica Eye – walka o pas wagi muszej

155 lbs.: Donald Cerrone vs. Tony Ferguson
135 lbs.: Jimmie Rivera vs. Petr Yan
265 lbs.: Blagoy Ivanov vs. Tai Tuivasa

Karta wstępna:

115 lbs.: Nina Ansaroff vs. Tatiana Suarez
135 lbs.: Pedro Munhoz vs. Aljamain Sterling
125 lbs.: Alexa Grasso vs. Karolina Kowalkiewicz
145 lbs.: Calvin Kattar vs. Ricardo Lamas

Karta przed wstępna:

115 lbs.: Angela Hill vs. Yan Xiaonan
185 lbs.: Bevon Lewis vs. Darren Stewart
135 lbs.: Katlyn Chookagian vs. Joanne Calderwood
135 lbs.: Eddie Wineland vs. Grigory Pipov

 

Sprawdź również: Typowanie redakcyjne – UFC 238: Cejudo vs Moraes


Data publikacji: 8 czerwca 2019, 0:11
Zobacz również
Jessica Eye
fot. Zdjęcie: MMA Fighting
Udostępnij:

Aktualności

Jessica Eye postawiła wszystko na jedną kartę i aby doskonale przygotować się do walki mistrzowskiej w kategorii muszej przeniosła się z Cleveland do Las Vegas.

Trenowała w UFC Performance Institute UFC oraz w klubie Xtreme Couture. Gray Maynard, weteran organizacji wyciągnął do Amerykanki pomocną dłoń. Wykorzystując swoje umiejętności zapaśnicze pomógł jej przygotować plan, który ma wykluczyć najmocniejsze strony rywalki. Czy okaże się to receptą na sukces?

Mamy spore nadzieje przed tą walką

– powiedział Maynard.

Były pretendent do pasa mistrzowskiego UFC, chce wzmocnić parter Eye i odebrać przewagę stójkową Shevchenko.

Valentina jest klasyczną „kontruderzaczką”, jest bardzo sprytna. Kiedy walka staje się brudna, traci swoją precyzję i moc i nie wie jak poradzić sobie z presją.

Jessica Eye pod szyldem amerykańskiego giganta stoczyła dotychczas dziesięć pojedynków. Cztery z nich zwyciężyła, pozostałe pięć to porażki. W UFC w kategorii muszej wszystkie rywalki musiały uznać jej wyższość. Obecnie ma za sobą serię trzech zwycięstw z rzędu.

Jaki jest game plan na pojedynek z wszechstronną Shevchenko?

Na jej miejscu utrzymywałabym walkę w stójce. Nie znajdzie odpowiedzi na moje zapasy i mój grappling. Jestem zawodniczką MMA, mogę walczyć w każdej płaszczyźnie. Poszukam skończenia, ale będę gotowa na 5 rund. Znam ją, uczyłam się jej i wiem co zrobi, to wszystko. Zróbmy to.

Zdecydowanie będzie to starcie najlepszych muszych na świecie, ale tylko jedna z nich opuści Chicago z pasem mistrzowskim. Dla Shevchenko będzie to pierwsza obrona pasa mistrzowskiego. Zdobyła go podczas gali UFC 231 w grudniu ubiegłego roku. Pokonała wówczas Joannę Jędrzejczyk jednogłośną decyzją sędziów.

To będzie bardzo ważny pojedynek dla obu zawodniczek. Dla Eye ma symboliczne znaczenie. Wracając do wagi muszej musiała z powrotem wgryźć się w dywizję. Wspomina, że walczy dla ludzi, którzy nie są promowani i często zostają nazwani „przegrywami”.

Każdy przegrany pewnego dnia wygrywa.

 

 

Ostatnie przygotowania „Evil”

https://www.facebook.com/JessicaEvilEye/photos/a.251243348355887/1704922416321299/?type=3&theater

Transmisję z gali UFC 238 będzie można śledzić w nocy z soboty na niedzielę od 2:00 w Polsacie Sport.

KARTA WALK GALI UFC 238

Karta główna (od 4:00 w Polsacie Sport):

walka o mistrzostwo kategorii koguciej:
Henry Cejudo vs Marlon Moraes

walka o mistrzostwo kategorii muszej:
Valentina Shevchenko vs Jessica Eye

Tony Ferguson vs Donald Cerrone – k. lekka
Jimmie Rivera vs Petr Yan – k. kogucia
Tai Tuivasa vs Blagoy Ivanov – k. ciężka

Karta wstępna (od 2:00 w Polsacie Sport):
Tatiana Suarez vs Nina Ansaroff – k. słomkowa
Aljamain Sterling vs Pedro Munhoz – k. kogucia
Karolina Kowalkiewicz vs Alexa Grasso – k. słomkowa
Ricardo Lamas vs Calvin Kattar – k. musza

Karta przedwstępna:
Yan Xiaonan vs Angela Hill – k. słomkowa
Bevon Lewis vs Darren Stewart – k. średnia

Eddie Wineland vs Grigory Popov – k. kogucia
Katlyn Chookagian vs Joanne Calderwood – k. musza

Sprawdź także: Karolina Kowalkiewicz powróci do akcji na UFC 238!


Data publikacji: 7 czerwca 2019, 15:05
Zobacz również
Kostrzewa
fot. Zdjęcie: sporty-walki.org
Udostępnij:

Aktualności

Damian Kostrzewa zadebiutuje w MMA przed własną publicznością podczas gali Rocky Warriors Cartel 3. Wydarzenie odbędzie się 5 lipca w Gdynia Arena. Zawodnik od dłuższego czasu przygotowuje się do debiutu w MMA pod okiem Macieja Brzostka. Polak na co dzień trenuje w klubie Forfit Gdańsk.

Chciałem spróbować sportu indywidualnego. Zawsze o tym marzyłem. Dzisiaj została mi stworzona taka możliwość, postaram się wykorzystać daną mi szansę. Rocky Warriors Cartel prężnie się rozwija. Chciałbym tam rozpocząć i kontynuować swoją karierę, bo wiem, że zostaną mi stworzone dobre warunki. Chcę być częścią tej organizacji i pchać ten projekt do przodu.

– powiedział w rozmowie z WP Sportowe Fakty.

Były zawodnik piłki ręcznej w sezonie 2012/2013 rozegrał 27 meczów i zdobył 208 goli. Wówczas został królem strzelców Superligi. Karierę szczypiornisty zakończył reprezentując barwy Wybrzeża Gdańsk w 2018 roku. Grywał także w reprezentacji Polski pod okiem Bogdana Wenty.

Rywalem Kostrzewy w jego debiutanckim pojedynku został strongman Piotr Czapiewski, który dotychczas w klatce zawalczył tylko raz. W oktagonie Rocky Warriors Cartel pojawi się po raz pierwszy.

Czy Damian Kostrzewa od dłuższego czasu planował karierę w MMA?

Interesowałem się praktycznie od dziecka i nie będę oryginalny jak powiem, że oglądałem filmy z Jean-Claude Van Dammem czy Brucem Lee. Sport drużynowy, który uprawiałem nie należy do lekkich, ale w MMA można dopiero sprawdzić ile jesteś wart. Tutaj żaden z kolegów z boiska nie pomoże, nie naprawi zepsutej sytuacji. Jesteś tylko ty i przeciwnik. Obserwowałem sporty walki od bardzo długiego czasu, dlatego gdy pojawiła się oferta walk nie zastanawiałem się i podjąłem rękawice.

– powiedział zawodnik Arkadiuszowi Hnidzie w wywiadzie dla sporty-walki.org.

Jak wyglądają przygotowania byłego szczypiornisty?

W wolnych chwilach lubiłem w ramach treningu uzupełniającego chodzić na sale, ale od października zacząłem trenować typowo pod MMA w klubie Forfit Gdańsk oraz Baltic Fighters MMA. Początkowo głównie pracowaliśmy nad techniką, poruszaniem i szukaniem moich mocnych stron z trenerem Maciejem Brzostkiem. W późniejszym etapie stricte pod MMA zacząłem więcej pracować z Marcinem Pionke, z którym pracuję do dziś i jestem bardzo zadowolony z efektów tej współpracy.

Ja chce w MMA stawiać krok po kroku. Nie myślę jeszcze co będzie w przyszłości. Mam zamiar wygrać w debiucie i uzyskać odpowiedź na jakim etapie na ten moment jestem, a przede wszystkim spełnić swoje marzenie.

Pierwsze face to face Damian Kostrzewa vs Piotr Czapiewski

https://www.facebook.com/damiankostrzewa88/videos/508140883055262/

Gala Rocky Warriors Cartel 3 już 5 lipca w Gdynia Arena!

Galę będzie można śledzić na TVP Sport, sport.tvp.pl i aplikacji mobilnej.

Sprawdź także: Rocky Warriors Cartel 3 w TVP Sport!


Data publikacji: 7 czerwca 2019, 14:59
Zobacz również
Kevin Lee
fot. mmanews.com
Udostępnij:

Aktualności

Bukmacherzy oraz masa fanów jako faworyta oczywiście widzi Khabiba Nurmagomedova, jednak wielu nie skreśla Dustina Poiriera. Kimś takim jest Kevin Lee, który uważa, że Amerykanin sprawi mistrzowi wiele problemów.

Nie wiem. Naprawdę nie wiem. Przed walką z Maxem na pewno powiedziałbym, że Khabib obaliłby go i robił to co zawsze.

-powiedział w podcascie Joe Rogana.

Jednak Kevin Lee wie, jak ważna jest praca z nogami. A jeśli Dustin nie da się obalić, to „The Motown Phenom” twierdzi, że będzie to długa noc dla Khabiba.

To, jak wyglądała praca nóg Dustina, sprawia, że ​​myślisz o tym. Khabib ma tylko jedną myśl w głowie. Wiesz też, co on zrobi. Dla Dustina łatwiej będzie stosować defensywne niż ofensywne zapasy. Tym bardziej, jeśli ma świetną pracę nóg, aby utrzymać się z dala od klatki. To może być długa noc dla Khabiba. To będzie dobra walka. Jest mańkutem, a to też odegra w tym dużą rolę. Trochę trudniej jest pokonać takiego zawodnika.

-zakończył.

Tak więc według Lee, kluczem do sukcesu dla Dustina Poiriera będzie obrona przez obaleniami Nurmagomedova. Co więcej, zawodnik uważa, że Diamond jest w stanie temu podołać.

Jak myślicie, czy na UFC 242 poznamy nowego mistrza wagi lekkiej?

 

Przeczytaj także:„Kowboj” podejrzewa, że zawalczy o pas na UFC 242


Data publikacji: 7 czerwca 2019, 11:08
Zobacz również
Marcin Tybura UFC
fot. Zdjęcie: mmafighting.com
Udostępnij:

Aktualności

Marcin Tybura (17-5) we wrześniu powróci do octagonu. Jego rywalem będzie Augusto Sakai (13-1-1). Zawalczą na gali UFC on ESPN+ 16 w kanadyjskim Vancouver.

https://twitter.com/mma_kings/status/1136755695364321283?fbclid=IwAR0pyrAVpvRYXRck-5igDDZMXkfbeH0XVlCID5SCTWWA-lktdUCjzadhQa0

Marcin Tybura ostatni raz walczył w kwietniu na gali UFC on ESPN+ 7 w Sankt Petersburgu. Przegrał wtedy  z Shamilem Abdurakhimovem przez techniczny nokaut w drugiej rundzie.

Tybura karierę rozpoczął w 2011 roku. Dość szybko został zauważony przez rosyjską organizację M-1 Challenge. Potem po serii dobrych występów, mając jedną porażkę na koncie i dwanaście wygranych, przeszedł do UFC w 2016 roku. Od tamtego czasu odniósł cztery zwycięstwa, ale i zanotował pięć porażek. Pokonał takich zawodników jak Viktor Pesta, Luis Henrique, Andrei Arlovski, czy Stefan Struve.

Augusto Sakai podobnie jak Marcin Tybura, rozpoczął karierę w 2011 roku. Po kilku wygranych przeszedł do organizacji Bellator MMA. Dodatkowo zwyciężył początkowo w dziewięciu walkach z rzędu. Pierwszą i jedyną porażkę do tej pory odniósł z Cheickem Kongo, dwa lata temu. Mimo to do UFC przeszedł rok temu. Kontrakt zyskał dzięki Dana White’s Contender Series. Do tej pory w octagonie stoczył dwie walki, w których wygrał z Arlovskim i Chasem Shermanem.

Starcie Tybury z Sakaim to pierwszy pojedynek zapowiedziany na galę UFC on ESPN+ 16 w Vancouver, która odbędzie się 14 września.


Data publikacji: 7 czerwca 2019, 0:16
Zobacz również
Conor McGregor
fot. news.sky.com
Udostępnij:

Aktualności

Conor McGregor prawdopodobnie wróci w końcu do octagonu UFC . Ostatni raz walczył na gali UFC 229 w październiku, gdy przegrał z Khabibem Nurmagomedovem. Rosjanin poddał wtedy Conora w czwartej rundzie. Od tamtej pory było sporo spekulacji wokół McGregora. To co w końcu jest raczej pewne –  stoczy następną walkę w UFC. Irlandczyk w charakterystycznym stylu potwierdził to w mediach społecznościowych.

Wow! Do tej pory miałem jedenaście walk w UFC. Następna będzie dwunastą. – napisał Conor McGregor na Twitterze.

Teraz pytanie brzmi – z kim zmierzy się były mistrz dwóch dywizji? W końcu,  Khabib Nurmagomedov postawi mistrzostwo wagi lekkiej w starciu z Dustinem Poirierem na UFC 242 w Abu Dhabi, we wrześniu. Z kolei w najbliższy weekend dojdzie do pojedynku Donalda Cerrone z Tonym Fergusonem. Cała czwórka była wymieniana w kontekście potencjalnej konfrontacji z Conorem.

Wydaje się zatem, że najciekawszym wyzwaniem dla McGregora w tym momencie byłaby walka z Justinem Gaethje. Ten zresztą zasugerował taką opcję w jednej z ostatnich odpowiedzi na wpisy Conora. Gaethje zirytował się, gdy „The Notorious” zapowiedział kontynuację przygody z boksem.

Zrób to w odpowiedni sposób, cipko. Przestań strać na sprawiedliwość w tym sporcie. Chcesz to walcz ponownie z Khabibem, ze mną lub zwycięzcą walki Cerrone – Ferguson. Albo wypieprzaj stąd i ciesz się kasą. – stwierdził Gaethje.


Data publikacji: 6 czerwca 2019, 21:20
Zobacz również
kowboj
fot. mmafighting
Udostępnij:

Aktualności

Popularny „Kowboj” zmierzy się z posiadającym streak 11 wygranych, Tonym Fergusonem. Do walki pozostało bardzo niewiele czasu bowiem obędzie się ona już w sobotę, jednak Cerrone wybiega nieco w dalszą przyszłość. Mianowicie uważa on, że jeśli wygra z Fergusonem, to zawalczy na UFC 242 o pas.

Przypomnijmy jednak, że o pas wagi lekkiej na tej gali zawalczą ze sobą Khabib Nurmagomedov i Dustin Poirier. Co więc może być przepustką dla Cerrone by w takiej walce się znaleźć? Z tą odpowiedzią pośpieszył sam zainteresowany.

Uważam, że jeśli przejdę przez Tony’ego i Khabib lub Dustin doznają kontuzji przed ich starciem, to ja zawalczę o pas we wrześniu w Abu Dhabi.

-powiedział dla ESPN.

Nie wiem, ale po prostu mam pewne przeczucia. Nie wiem, może mój umysł po prostu to robi, ponieważ wtedy zamierzam walczyć…Zobaczymy co się wydarzy.

Donald argumentował swoje przeczucia głównie tym, że Khabib już wiele razy doznawał urazów przed swoimi starciami.

Khabib jest po prostu naprawdę podatny na kontuzje. Miałem walczyć z nim z trzy czy cztery razy, za każdym razem gdy doznał urazu. Myślę, że to wszystko przez jego treningi i wysokie tempo tych treningów. Wszyscy wiemy jak to wygląda w AKA. Nie jestem jednak pewien.

Zanim jednak Donald poważniej zacznie myśleć o walce o pas, czeka go niezmiernie ciężkie zadanie w postaci wspomnianego już Fergusona. Dla wielu będzie to z pewnością walka wieczoru, mimo, że w karcie widnieje jako ta „trzecia najważniejsza”. Możemy spodziewać się więc fajerwerków.

Jak myślicie, czy po pokonaniu Tony’ego Fergusona, „Kowboj” będzie kolejnym do walki o pas? I czy rzeczywiście mógłby zastąpić Poiriera lub Nurmagomedova, jeśli których z nich pechowo wypadnie z walki wieczoru gali UFC 242?

 

Zobacz także: Tony Ferguson: Słyszeliśmy, że w UFC potrzebują superbohatera, więc jestem


Data publikacji: 6 czerwca 2019, 18:37
Zobacz również
Ferguson
fot. usa today
Udostępnij:

Aktualności

Były tymczasowy mistrz wagi lekkiej, Tony Ferguson zmierzy się z przeżywającym drugą młodość Donaldem Cerrone. Walka nie ma statusu najważniejszego starcia w karcie, jednak dla masy fanów jest ono najciekawsze.

Niedawno pojawiały się informacje na temat problemów prywatnych Fergusona, który miał stosować przemoc wobec żony czy mieć zaburzenia psychiczne. Po usłyszeniu takich doniesień, szef UFC Dana White, nie był pewny co do przyszłości zawodnika w organizacji. W rozmowie z mediami (via MMAFighting) sam zainteresowany wyjaśnił sprawę.

Ani razu nie przyszło mi do głowy, żeby moja kariera była zagrożona. Byłem tu od The Ultimate Fightera, od 2011 roku, jeszcze przedtem, poznałem moją żonę. Kiedy dobre i złe rzeczy się dzieją, trzeba patrzeć na dobrą stronę tych rzeczy, a moja wiara utrzymuje mnie tak silnego, że nie macie pojęcia. Dziękuję Bogu codziennie i dziękuję mojej rodzinie za to, że tam była.

Wiem, że byłem trochę dupkiem w tamtych czasach, wciąż jestem dupkiem, ale jesteśmy tutaj, by robić interesy. Uratowaliśmy tę kartę, słyszeliśmy, że w UFC potrzebują superbohatera, więc jestem.

 

Tony Ferguson wyjaśnił także, że nie był zadowolony w kwestii odsunięcia go od walki z Maxem Hollowayem na UFC 236. Przypomnijmy, że to pierwotnie to on, a nie Dustin Poirier miał zmierzyć się z Hawajczykiem.

Będę z wami szczery, znacie mnie, nie powiedziałbym „ nie ” odnośnie jakiejkolwiek walki. (…)Zdobyłem tytuł. Zostało mi to odebrane, a facet taki jak Robert Whittaker został kontuzjowany, tak samo jak ja i co…W tym gównie jest polityka. Mam trofeum Ultimate Fightera, którego prawie żaden z tych kolesi, którzy trzymają pas, nie ma. Mam tytuł mistrza.

Jeśli mam dach nad głową i jeśli spieniężam czek, przy okazji kogoś duszę, to zawsze jestem szczęśliwy. Trofeum coś dla mnie znaczy, ale oni zawsze zamierzają zrobić to, co będą musieli zrobić, aby chronić swoich chłopaków i ich kieszenie, więc niech tak będzie. Nie lubią mnie, je*ać ich.

Jak myślicie, czy potencjalna wygrana Tony’ego z Donaldem Cerrone, da mu ponownie szansę walki o tytuł?

Przeczytaj również: Kowboj podejrzewa, że zawalczy o pas na UFC 242


Data publikacji: 6 czerwca 2019, 13:29
Zobacz również
Akop Szostak
fot.
Udostępnij:

Aktualności

Akop Szostak zmierzył się z Erko Junem na gali KSW 49. Zawodnik Berkut WCA Warszawa nie zaliczy tego występu do udanych. Szostak został znokautowany przez Juna już w pierwszej rundzie pojedynku. Zdecydowanie nie tak miał wyglądać drugi występ w organizacji KSW. Za pośrednictwem social mediów Akop zamieścił wpis na temat swoje porażki.

Zawsze byłem z Wami szczery i nigdy nic nie udawałem. Więc i tym razem będę taki sami.

Tak często pisze piękne teksty, o wartościach… bo chciałbym, żeby świat był właśnie taki! Zawsze mówiłem sobie „musisz dawać dobry przykład, bo ludzie cię obserwują. To spora odpowiedzialność, bo ktoś może brać z ciebie przykład”

Niestety jednak przyznaje ze trochę zboczyłem z kursu. Może po prostu gdzieś zagubiłem. O czym mówię? Tak bardzo chciałem wygrać, poświęciłem wszystko co mogłem… byłem pewien wygranej, bo przecież na treningach było tak świetnie i tak dużo trenowałem… aż zapomniałem co sam w sobie najbardziej lubiłem. Skromność… takim właśnie trzeba być człowiekiem. Ja niestety nie byłem nim ostatnio. Zbyt mocno chciałem. Dlatego uważam ze należą wam się przeprosiny! Nie za przegraną, bo sam sobie jestem winien i robię to dla siebie. Lecz za to ze zapomniałem co jest najważniejsze i czym z wami zawsze się dzieliłem. „Porażka dołuje, doświadczenie wzmacnia”. Tak wiec z nowym doświadczeniem, idę dalej przed siebie… a Wam dziękuje! Za to, że wciąż jesteście, a ja w ciszy będę trenował dalej.

– napisał Akop.

Sprawdz również: KSW 49: Jun błyskawicznie pokonał Szostaka


Data publikacji: 6 czerwca 2019, 0:55
Zobacz również
Na tej stronie są wykorzystywane pliki cookies. Stosujemy je w celach zapewnienia maksymalnej wygody przy korzystaniu z naszych serwisów. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki oraz akceptujesz naszą politykę prywatności.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.