Anthony-Smith
fot. fot. mmainsight.com
Udostępnij:

Aktualności

Anthony Smith pokonał Alexandra Gustafssona w walce wieczoru. Amerykanin zdołał poddać „The Maulera” w czwartej rundzie przez Rear Naked Choke.

Zarówno jeden, jak i drugi wracali do klatki po porażkach z Jonem Jonesem. W pierwszej rundzie dość spokojnie próbowali rozpracować wzajemne zamiary. Głównie byliśmy świadkami wymian w stójce. Momentami wydawało się, że drobną przewagę może mieć Gustafsson, ale różnice były naprawdę niewielkie. Panowie nie zmieniali taktyki w kolejnej odsłonie, a Smith nieco odważniej ruszył do ofensywy.  W trzeciej rundzie Amerykanin szukał już ucieczki pod siatkę. Gustafsson jednak świetnie sobie radził i nawet zdołał obalić rywala, ale zabrakło mu czasu na wypracowanie jakiejś konkretnej dźwigni. W czwartej rundzie Anthony Smith zdołał znaleźć odpowiedni moment na obalenie przeciwnika i zapięcie duszenia zza pleców. Sędzia przewał walkę.

Po pojedynku Gustafsson dość niespodziewanie położył rękawice na macie, mówiąc, że „show czas skończyć”. Można to odbierać za zakończenie kariery przez Szweda, ale trzeba poczekać aż emocje nieco opadną. Smith z kolei stwierdził, że złamał rękę w pierwszej rundzie.

 


Data publikacji: 1 czerwca 2019, 21:56
Zobacz również
Aleksandar Rakić
fot. fot. @ufceurope Twitter
Udostępnij:

Aktualności

Aleksandar Rakić pokonał Jimiego Manuwę przez nokaut w pierwszej rundzie na gali UFC ESPN+ 11 w Sztokholmie.

Pojedynek był co-main eventem gali. Zawodnicy spokojnie rozpoczęli walkę, co nie zapowiadało takiego finiszu. Austriak w pewnym momencie ruszył do ofensywy i trafił Manuwę potężnym High Kickiem. Jimi przez długi moment leżał na macie zanim doszedł do siebie.

Rakić po raz czwarty wszedł do klatki UFC i odniósł czwarte zwycięstwo. Do tej pory pokonywał takich zawodników jak Francimar Barosso, Justin Ledet, czy Devin Clark.


Data publikacji: 1 czerwca 2019, 21:12
Zobacz również
RWC 3
fot. rwc
Udostępnij:

Aktualności

Rocky Warriors Cartel powraca z trzecią edycją. Tym razem kawał dobrego MMA zobaczymy podczas RWC 3 w Gdyni.

Pierwszym starciem jest pojedynek w kategorii lekkiej pomiędzy Łukaszem „Edim” Góreckim (3-1) a Kacprem Bróździakiem (2-0). Torunianin, dla którego będzie to debiut na gali RWC w swojej ostatniej walce pokonał Damiana Domachowskiego na EFN 19. Jego rywal, będzie w tym starciu faworytem publiczności. Kacper ostatnie swoje starcie zakończył przez poddanie już w 1 rundzie. Szykuje się nam więc bardzo interesujące starcie, ponieważ obaj Panowie nie boją się walczyć w jakiejkolwiek płaszczyźnie.

https://www.facebook.com/rockywarriorscartel/photos/a.2273272482904612/2421154361449756/?type=3&theater

W kolejnym pojedynku doświadczony Ireneusz Szydłowski (7-2) sprawdzi w oktagonie niepokonanego Adriana Bartosińskiego (4-0). Szydłowski miał już okazję zawalczyć na gali RWC. Podczas pierwszej edycji pokonał on Krzysztofa Sowę przez TKO w 1. rundzie. Bartosiński bardzo mocno wszedł do profesjonalnego MMA wygrywając wszystkie 4 pojedynki.

https://www.facebook.com/rockywarriorscartel/photos/a.2273272482904612/2420927401472452/?type=3&theater

Ostatni pojedynek to debiut byłego reprezentanta Polski w piłce ręcznej, Damiana Kostrzewy (0-0) z byłym strongmanem, Piotrem Czapiewskim (0-1).

https://www.facebook.com/rockywarriorscartel/photos/a.2273272482904612/2419642674934258/?type=3&theater

Gala RWC 3 odbędzie się 5 lipca w Arena Gdynia.


Data publikacji: 1 czerwca 2019, 20:54
Zobacz również
Udostępnij:

Aktualności

UFC Sztokholm – amerykańska organizacja po raz kolejny wraca do Szwecji. W walce wieczoru zobaczymy miejscowego bohatera Alexandra Gustafssona. „Mauler” spróbuje wrócić na zwycięską ścieżkę po bolesnej porażce z rąk Jona Jonesa. Jego rywalem będzie Anthony Smith, który podobnie jak Gustafsson w ostatniej walce uległ Jonesowi.

Wyniki UFC Sztokholm

Walka wieczoru

205 lbs: Anthony Smith pok. Alexandra Gustafssona przez poddanie w czwartej rundzie

Karta główna

205 lbs: Aleksandar Rakic pok. Jimiego Manuwę przez nokaut w pierwszej rundzie

145 lbs: Makwan Amirkhani pok. Chrisa Fishgolda przez poddanie w drugiej rundzie

155 lbs: Christos Giagos pok. Damira Hadzovica przez jednogłośną decyzję sędziów  (29-27, 29-27, 29-28)

145 lbs: Daniel Teymur pok. Sung Bin Jo przez jednogłośną decyzję sędziów (30-27, 30-27, 29-28)

Karta wstępna

170 lbs: Sergey Khandozhko pok. Rostama Akmana przez jednogłośną decyzję sędziów (29-28, 29-28, 29-28)

135 lbs: Lina Lansberg pok. Tonyę Evinger przez jednogłośną decyzję sędziów (30-26, 30-27, 30-26)

155 lbs: Leonardo Santos pok. Steviego Raya przez nokaut w pierwszej rundzie

155 lbs: Frank Camacho pok. Nicka Heina przez TKO w drugiej rundzie

145 lbs: Bea Malecki pok. Dudę Santanę przez poddanie w drugiej rundzie

205 lbs: Devin Clark pok. Darko Stosicia przez jednogłośną decyzję sędziów (29-28, 29-28, 29-28)

155 lbs: Joel Alvarez pok. Danilo Belluardo przez TKO w drugiej rundzie


Data publikacji: 1 czerwca 2019, 16:01
Zobacz również
Paweł Jóźwiak Babilon Grzebyk
fot. Zdjęcie: Sportowe Fakty
Udostępnij:

Aktualności

Paweł Jóźwiak i Norman Parke mają ze sobą ostatnio na pieńku. Prezes organizacji FEN za pośrednictwem Twittera powiedział, że sprawa z pieniędzmi, które zapłacił Normanowi trafiła już do prokuratury.

Jak powszechnie wiadomo, Norman Parke miał zawalczyć na jednej z gal FEN z Maciejem Jewtuszko. Były ogłoszenia, były reklamy, jednak nic z tego nie wyszło. Prezes FEN, Paweł Jóźwiak dał sporą zaliczkę „Storminowi” ten jednak pieniędzy nie zwrócił, mimo obietnic, że to zrobi.

Irlandczyk z północy podpisał ostatecznie kontrakt z organizacją KSW i zmierzył się z Borysem Mańkowskim.

 

Co z pieniędzmi, które miałeś oddać? Sprawa już jest w prokuraturze! Jesteś złodziejem i oszustem. Poinformuję również o tym wszystkie media w UK.

– napisał Paweł Jóźwiak na Twitterze.

Nie od dziś wiadomo, że organizacja FEN żąda 6 tysięcy funtów od Normana Parke. Niewiele jednak wskazuje, by Norman w ogóle był zainteresowany spłatą tego długu. Zawodnik organizacji jak ma w zwyczaju często i gęsto komentować różne sytuacje, do tego jednak jeszcze się nie odniósł.

To nie pierwszy raz kiedy iskrzy na linii FEN – KSW.

Przeczytaj również: Norman Parke kolejnym bohaterem KSW 50?

 


Data publikacji: 1 czerwca 2019, 14:12
Zobacz również
Norman Parke KSW 50
fot. Zdjęcie: Głos Szczeciński
Udostępnij:

Aktualności

Norman Parke twierdzi, że zbaczymy go na KSW 50 w Londynie. Swoją kolejną walkę ogłosił za pośrednictwem Facebooka.

 

https://www.facebook.com/storminnormanparke/photos/a.179216305468048/2396140727108917/?type=3&theater

 

Norman Parke dał się poznać fanom pojedynkami z Mateuszem Gamrotem. Napsuł wiele krwi nie tylko Gamrotowi, ale także samym włodarzom organizacji. Trzeba jednak przyznać, że to bardzo barwna i ciekawa postać. Kiedy pojawia się „Stormin”, wiadomo, że nie będzie nudy.

Irlandczyk z północy szumnie zapowiadał walkę z Marianem Ziółkowskim. Przed walką z Arturem Sowińskim, Norman stwierdził, że ten pojedynek jest o zwakowany pas po Mateuszu Gamrocie. Takie zestawienie ma bardzo dobry sens, zarówno marketingowy jak i sportowy. Marian przegrał w pierwszej walce dla KSW z Kleberem Koike Erbstem. Warto jednak dodać, że wziął tą walkę w zastępstwie za kontuzjowanego Marcina Wrzoska.

Wiele, można zarzucać Normanowi, ale jeśli mówił, że wystąpi na KSW, to w jego wypadku się to sprawdzało.

Chcielibyście, żeby Norman Parke zawalczył na KSW 50?


Data publikacji: 1 czerwca 2019, 13:30
Zobacz również
Róża Gumienna
fot. Zdjęcie: WP Sportowe Fakty
Udostępnij:

Aktualności

Róża Gumienna jest byłą zawodniczką organizacji Fight Exclusive Night.  Jest pierwszą kobietą, która zdobyła mistrzowski pas FEN. Wówczas na pełnym dystansie wypunktowała Martinę Fendrichovą. Czeszka miała lepszy zasięg, jednak ostatecznie nie odegrało to ważnej roli w tym pojedynku. Gumienna była bardzo aktywna podczas starcia, ale walka nie była porywająca dla kibiców. Tuż po wygranej zawodniczka wyznała, że nie może doczekać się obrony.

14 października 2017 doszło do wyczekiwanej obrony na zasadach K-1. Gumienna zmierzyła się z waleczną Martą Waliczek w obronie pasa mistrzowskiego w kategorii do 65 kg. Róża Gumienna musiała uznać wyższość debiutantki – Marty Waliczek, zdolnej zawodniczki wywodzącej się z karate.

W 2018 roku Gumienna związała się kontraktem z federacją DSF Kickboxing Challange. W debiucie podczas gali DSF 13 we Wrocławiu w bardzo dobrym stylu pokonała mocną Lucię Mlejnkovą. Kolejny pojedynek stoczyła w Warszawie z mistrzynią świata Muay Thai Mariyą Valent, z którą wygrała na punkty po jednostronnym pojedynku. We wrześniu 2018 roku w Częstochowie zmierzyła się z Cristiną Caruso o mistrzowski pas w wadze piórkowej (65kg). Polka musiała uznać wyższość Włoszki.

O dołączeniu kickboxerki z Wrocławia do organizacji Babilon MMA mówiło się już od dawna. Dopiero teraz jednak podpisanie kontraktu z Tomaszem Babilońskim zostało oficjalnie ogłoszone. Utytułowana zawodniczka kickboxingu jest pierwszą profesjonalną zawodniczką MMA, która będzie walczyć pod szyldem Babilon MMA.

Moi drodzy rozpoczyna się nowy etap w moim życiu/karierze sportowej

https://www.facebook.com/Roza.Gumienna.FigterAndPersonalTrainer/posts/2408821049400535

Pierwszy pojedynek Gumiennej jest już omówiony. Zaplanowano go na jedną z przyszłych gal – sierpniową lub październikową. Ciekawość budzi jak Polka poradzi sobie w parterze, ponieważ o stójkę nie musimy się obawiać.

Sprawdź także: Daniel Rutkowski mistrzem wagi piórkowej Babilon MMA!


Data publikacji: 1 czerwca 2019, 11:45
Zobacz również
rozpiska gal mma listopad 2019
fot.
Udostępnij:

Aktualności

Rozpiska gal mma – czerwiec 2019.

 

1 VI 2019 – UFC Sweden

Miejsce: Sztokholm, Szwecja

Walka wieczoru: Gustafsson vs. Smith

 

2 VI 2019 – Rizin 16

Miejsce: Kobe, Japonia

Walka wieczoru: Nasukwawa vs. Blanco

 

6 VI 2019 – PFL 

Miejsce: Nowy Jork, USA

Walka wieczoru: Vinny Magalhaes vs. Emiliano Sordi

 

07. VI 2019 – Invicta FC 35

Miejsce: Kansas , USA

Walka wieczoru: Bennett vs. Rodriguez 2

 

8 VI 2019 – ACA 96

Miejsce: Łódź, Polska

Walka wieczoru: Strus vs. Savov

 

8 VI 2019 – UFC 238

Mejsce: Chicago, USA

Walka wieczoru: Cejudo vs. Moraes

 

14 VI 2019 – Bellator 222

Miejsce: Nowy Jork, USA

Walka wieczoru: Macdonald vs. Gracie

 

15 VI 2019 – FEN 25

Miejsce: Ostróda, Polska

Walka wieczoru: Jewtuszko vs. Bakocevic

 

15 VI 2019 – One Championship

Miejsce: Szanghaj, Chiny

Walka wieczoru: Akiyama vs. Thani

 

22 VI 2019 – Bellator London

Miejsce: Londyn, Anglia

Walka wieczoru: Mousasi vs. Lovato Jr.

 

22 VI 2019 – UFC Greenville

Miejsce: Greenville, USA

Walka wieczoru: Moicano vs. Korean Zombie

 

28 VI 2019 – Titan FC

Miejsce: Floryda, USA

Walka wieczoru: Puerta vs. Ledesma

 

29 VI 2019 – UFC on ESPN 3 

Miejsce: Minneapolis, USA

Walka wieczoru: Dos Santos vs. N’gannou

 

29 VI 2019 – Cage Warriors 106: Night of Champions

Miejsce: Londyn, Anglia

Walka wieczoru: Nicolas Dalby vs. Ross Houston

 

Sprawdź także: Georges ST-Pierre, Jon Jones i Anderson Silva – trzej muszkieterowie UFC. 

 


Data publikacji: 1 czerwca 2019, 10:35
Zobacz również
Janikowski przed
fot. Zdjęcie: WP Sportowe Fakty
Udostępnij:

Aktualności

Janikowski zadebiutował w maju 2017 roku podczas KSW 39, gdzie przed czasem pokonał Amerykanina Gerardo Julio Gallegos’a. Następnie zmierzył się z Antonim Chmielewskim podczas KSW 41. Janikowski zwyciężył w drugiej rundzie przez TKO. Kolejnym przeciwnikiem zapaśnika był Yannick Bahati. Anglik był pierwszym rywalem Polaka, który prowokował go stosując trash-talk. Sytuacja bardzo wystraszyła żonę Janikowskiego, która zamiast oglądać walkę w hali zmuszona była przebywać w punkcie medycznym. Zapaśnik zwyciężył przez TKO w takim czasie, że jeśli ktoś mrugnął – mógł tego nie zauważyć.

Po serii trzech zwycięstw Damian Janikowski zmierzył się z nie lada wyzwaniem. KSW zestawiło go doświadczonym zawodnikiem, jakim jest Michał Materla. Wrocławianin przyjął walkę bez zająknięcia. Polacy podjęli rękawice na gali KSW 45. Starcie zakończyło się w 1 rundzie. Materla pokonał Janikowskiego przez TKO.

Podczas KSW 47 na początku bieżącego roku Damian Janikowski walczył z Aleksandarem Iliciem. Pierwsze dwie rundy wygrywał Polak. Publika w Łodzi wrzała. Serb jednak szybko wyciągnął wnioski i znokautował Wrocławianina kopnięciem na głowę.

Damian Janikowski po dwóch porażkach z rzędu nie traci jednak wewnętrznego ognia.

Dopiero zaczynam się rozpalać, czas leci a ogień płonie.

https://www.facebook.com/DamianJanikowskiOfficial/photos/a.286726041408091/2249236615157014/?type=3

Kolejny pojedynek Damiana Janikowskiego będziemy mogli oglądać już 14 września na gali KSW 50 w Londynie. Rywal Wrocławianina nie został jeszcze oficjalnie ogłoszony. Jak widzimy w mediach społecznościowych zawodnika – nie musimy martwić się o jego motywację, ogień i przygotowania. Jest zdeterminowanym 29-latkiem.

Sprawdź także: Materla: Chciałbym przygotować się na galę w Londynie


Data publikacji: 1 czerwca 2019, 10:25
Zobacz również
Na tej stronie są wykorzystywane pliki cookies. Stosujemy je w celach zapewnienia maksymalnej wygody przy korzystaniu z naszych serwisów. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki oraz akceptujesz naszą politykę prywatności.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.