Damian Grabowski
fot. fot. twitter.com/DGrabowskiMMA
Udostępnij:

Damian Grabowski nie zapomina o Mariuszu Pudzianowskim!

Damian Grabowski był gościem jednej z telewizji śniadaniowych na TVP 3. Po zwycięstwie nad Karolem Bedorfem, Damian nie ukrywa, że najchętniej poszedłby w szranki z Mariuszem Pudzianowskim.

Dokładnie tak. Może nie było to takie epickie. Nie było to wyzwanie na pojedynek. Rzuciłem w taki dżentelmeński sposób. Do tej pory się do tego nie odniósł. Natomiast rzucił wyzwanie innemu słabszemu zawodnikowi. No wydaje mi się, że trochę się mnie obawia. On z Karolem przegrał już w pierwszej rundzie. Ja przeszedłem po Karolu. Pokonałem go w taki sposób, że nigdy nie miał takiej przegranej. Trzeba dodać, że Karol Bedorf jest legendą. On we wcześniejszych wywiadach mówił, Damian jeśli chcesz zostać legendą, musisz pokonać legendę.Pokonałem tą legendę organizacji KSW i mam nadzieję, że kiedyś zostanę tą legendą w Polsce

– powiedział Damian.

Popularny „Polish Pitbull” bardzo liczy na to, że włodarze KSW zestawią go z jedną z największych swoich gwiazd.

Jak tylko Mariusz zaczął karierę, bo chylę czoła przed nim, przed sukcesami, które osiągnął oraz że dzięki niemu ten sport jest tak bardzo popularny. Natomiast gdzieś tam zawsze z tyłu głowy miałem zawsze takie marzenie, że chciałbym wygrać z najsilniejszym człowiekiem na świecie. Chociażby po to, żeby opowiadać potem wnukom, że „dziadek kiedyś walczył, zobaczcie, tutaj na zdjęciach był taki pan, który dziesięć razy był najsilniejszym człowiekiem na świecie”, a ja z nim wygrałem

– przyznał Damian Grabowski.

Cały wywiad możecie zobaczyć TUTAJ.


Data publikacji: 31 maja 2019, 12:32
Zobacz również

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *