Maciej Kawulski podsumował Tylko Jeden
fot. fot. Sport.Onet.pl
Udostępnij:

Maciej Kawulski po KSW 49: Czy było warto?

Włodarz jednej z największych organizacji w Europie, przyznał, że polscy zawodnicy będą mieli coraz ciężej. Organizacja mocno się internacjonalizowała, a i przeciwnicy z zagranicy są coraz mocniejsi. Kawulski odniósł się równie do przegranej Michał Materli w walce o pas kategorii średniej.

To jest cholernie ciężki sport. Czasem porywasz tłumy wielkimi wygranymi, a czasem musisz zostawić w klatce kawał zdrowia, żeby zerwać tysiące ludzi z krzeseł. Michał nigdy nie kalkulował. Robił zawsze wszystko w imię najważniejszej obietnicy, jaką może złożyć wojownik swoim fanom. Obietnica ta brzmi: „Nigdy nie zabraknie mi serca do walki” .
Czy było warto? To pytanie do Was. To Wasze brawa, ale przede wszystkim ostateczny szacunek pokryje koszta, z którymi musi się liczyć zawodnik. Kiedy rany się zagoją i pokryją je blizny, kiedy ciało pokryją siwe włosy, tylko Wasze owacje zostaną w pamięci weterana.
Wtedy nawet najmniejsza kropla krwi na zębach zerwie stare kości do ruchu. To pamięć o Waszych brawach pozwala żyć wojownikowi, kiedy już opada kurz po bitwie. Wrzawa pełnej hali ledwo słyszalna w czasie walki rozbrzmiewa mu w głowie najgłośniej ze wszystkich rzeczy, które słyszy, w czasie kiedy klatka staje się już tylko ledwo widocznym wspomnieniem. Są chwile, których się nie zapomina. Są dźwięki, których nigdy nie przestaje się słyszeć. To dla nich było warto… jest warto

– napisał Kawulski na swoich social mediach.

Kolejny gala KSW powróci do Londynu. Będzie to jubileuszowy, bo 50 występ dla polskiej organizacji.


Data publikacji: 24 maja 2019, 9:04
Zobacz również

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *