Conor McGregor: Zawsze masz mój szacunek Nate
Conor McGregor i Nate Diaz po raz pierwszy zmierzyli się na UFC 196. Wtedy to triumfował młodszy z braci Diaz, jednak Irlandczyk zemścił się na UFC 202, pokonując Nate’a przez decyzję sędziów.
Starcie to było niewątpliwie emocjonujące, z tej też okazji dziś, 20 sierpnia w 3 rocznicę tej walki warto o niej wspomnieć. Zrobiło to m.in. UFC czy nawet sam Conor, który w ciepłych słowach wypowiedział się na temat swojego byłego rywala na swoim facebooku.
3 lata temu ja i te meksykańskie zwierze poszliśmy na wojnę. Gratuluję wygranej w ten weekend, Nate, to była motywacja na mój własny powrót. Nie obwiniam, że nie wspomniałeś o mnie w kwestii trylogii po walce, wiesz, jaki jestem, kiedy zaczynam. Złośliwy.
Podobał mi się styl z rundy 3, który pokazałeś od rundy 1. To było to, co miałem nadzieję, że wdrożysz w tej walce i cieszę się, że to robisz.
Będę na to przygotowany, kiedy znów to zrobimy. Jeśli to zrobimy.
Jeśli nie, zawsze masz mój szacunek. Walka stulecia, bez głupiego gadania, prawdziwe gówno!
Co sądzicie o słowach Conora? Jak widać mimo złej krwi (w mniejszym lub większym stopniu) nawet po rewanżowej walce, Irlandczyk potrafi w ciepłych słowach wypowiedzieć się o swoim rywalu.
Czy myślicie, że po raz trzeci zobaczymy walkę Conor McGregor vs Nate Diaz?
Zobacz także: Mike Perry chce walki z Benem Askrenem
