Weidman Rockoldowi
fot. Zdjęcie: talkbeer.com
Udostępnij:

Chris Weidman jest zainteresowany rewanżem z Rockholdem!

Weidman, w swoim ostatnim pojedynku, zadebiutował w dywizji półciężkiej, ale już w pierwszej rundzie został znokautowany przez Dominicka Reyesa. Tym samym przegrał pięć razy w ostatnich sześciu walkach, jednak Chris ani myśli o zakończeniu kariery i już planuje kolejne starcia.

Podczas podcastu MMA and Beyond, Weidman stwierdził, że jest otwarty na rewanżowy pojedynek z Rockholdem oraz, że nie jest zainteresowany trylogią z Silvą. Dodał także, że potrzebuje teraz walki na przetarcie.

„Chciałbym zawalczyć z Rockholdem, ale nie w swojej następnej walce, gdyż mój następny pojedynek, będzie tym na przetarcie. Oczywiście, ludzie mówią, że Luke nie ma już twardej szczęki, ale o mnie mówią to samo. Nadal uważam, że jest on wymagającym rywalem.”

„Anderson Silva? Nie. Musieliby zapłacić mi szalone pieniądze, żebym z nim zawalczył. Pokonałem go już dwukrotnie, więc nie miałbym z tego nic, oprócz pieniądzy.”

„The All-American” w 2013 roku dwa razy pokonał Andersona Silvę, tym samym zdobywając i broniąc pasa kategorii średniej UFC. Na gali UFC 194 w 2015 roku, Chris przegrał z Lukiem Rockholdem i stracił pas mistrzowski. Od tego czasu wygrał tylko jedną walkę.

„W swojej karierze nie miałem jeszcze walki na przetarcie. Moich ostatnich jedenastu lub dwunastu przeciwników, było w pierwszej piątce czołówki światowej. Walczyłem w pojedynkach wieczoru i na głównych kartach od mojej pierwszego starcia w UFC”

-dodał Weidman.

Przeczytaj także: Conor McGregor w dobrej formie przed walką z Donaldem Cerrone


Data publikacji: 30 grudnia 2019, 14:19
Zobacz również

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *