Jose Aldo po porażce na UFC 245: To frustrujące
Aldo nie rozumie jednak decyzji sędziów. Tylko jeden z nich stwierdził o przewadze „Juniora”. Niejednogłośnie wygrał ostatecznie Moraes.
Miał udane pół minuty na początku walki. Świetnie wystartował. Ale potem zdominowałem go. Prawie znokautowałem go kombinacjami. Raz mnie zaskoczył, zachwiałem się i skończyłem na macie. Lecz nie wykorzystał tego. Nic nie zrobił. Nie uważam, by wygrał pierwszą rundę – stwierdził Aldo w rozmowie dla MMA Fighting. – Runda druga i trzecia są dla mnie jasne. Raz przewróciłem się w drugiej odsłonie. W trzeciej cały czas byłem w ofensywie i ripostowałem wszystko, co próbował zrobić. Nie rozumiem dlaczego stwierdził, że wygrał. Szanuję Marlona, ale nie rozumiem tego rezultatu.
Obydwaj świętowaliśmy po pojedynku jako zwycięzcy. To frustrujące. Tniesz wagę, robisz wszystko co konieczne. Myślisz o wyrzeczeniach i milionach innych rzeczy – dodał.
Jose odniósł się także do filmiku Henry’ego Cejudo w mediach społecznościowych. „Triple C” oznaczył Aldo deklarując chęć walki.
This is a public service announcement from Triple C to the self proclaim “King of Rio”. @josealdojunior @danawhite @ufc pic.twitter.com/bkrLUcgyC0
— Henry Cejudo (@HenryCejudo) December 15, 2019
Wiem że mogę pokonać każdego. Zostanę mistrzem – stwierdził wprost Aldo.
Czytaj też: Petr Yan: Zasłużyłem na walkę z Cejudo