Sebastian Przybysz zaprasza Stasiaka
fot. KSW
Udostępnij:

Sebastian Przybysz zaprasza w tany Damiana Stasiaka

Sebastian Przybysz w swoim ostatnim pojedynku pokonał na punkty Lemmy’ego Krasicia na KSW 51 w Chorwacji. Tym samym odniósł drugie zwycięstwo z rzędu w polskiej organizacji. Temat walki z Przybyszem jako pierwszy wywołał do tablicy Damian Stasiak. Długo nie trzeba było czekać na odpowiedź ambitnego Sebicia.

W ostatnich dniach Damian Stasiak powiedział, że chciałby stoczyć ze mną walkę na gali KSW w Gdańsku. Nigdy nie zrezygnowałem z żadnego wyzwania i z chęcią podejmę rękawice. Każdego dnia daje z siebie 100% po to by rywalizować na jak najwyższym poziomie. Nie miałem jeszcze okazji stanąć w klatce naprzeciw kogoś kto rywalizował w największej światowej lidze. Czuje się podekscytowany na samą myśl o tym, że mógłbym wymienić z nim ciosy. To jak? Chcecie zobaczyć walkę o tytuł najlepszego Polaka w kategorii koguciej?

– napisał Przybysz na swoich social mediach.

 

https://www.facebook.com/przybyszmma/photos/a.524052947781582/1300675866785949/?type=3&theater

Damian Stasiak przegrał w walce o pas z Antunem Raciciem na tej samej gali. Po pięciu rundach Chorwat okazał się dużo lepszy od zawodnika z Aleksandrowa Łódzkiego. Warto też dodać, że był to debiut Stasiaka w organizacji KSW. Pojedynek pomiędzy jednym i drugim ma jak najbardziej sens, obecny mistrz wyczyści cała kategorię wagową, a panowie będą mogli powalczyć o kolejny prymat walki z nim.

Przeczytaj także: Conor McGregor z rekordową gażą


Data publikacji: 13 stycznia 2020, 10:45
Zobacz również

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *