Królowie nokautów w historii KSW
W całej historii organizacji KSW pojedynków zakończonych nokautami lub technicznymi nokautami było już ponad sto pięćdziesiąt, a gala KSW 53 przyniesie zapewne następne. Kto jednak pod skrzydłami największej europejskiej marki MMA nokautował swoich rywali najczęściej lub atakami w klatce doprowadzał do rezygnacji z walki albo jej przerwania? Wśród najlepszych znalazły się nazwiska zawodników, którzy najdłużej związani są z KSW.
Pierwszej miejsce pod względem liczby walk wygranych nokautami zajmuje dwóch zawodników, a są to: Mariusz Pudzianowski i Michał Materla. Obaj zakończyli w tak efektowny sposób aż po osiem bojów.
Mariusz Pudzianowski już w debiucie dla KSW rozbił pięściami Marcina Najmana. Potem w ten sam sposób pokonał Ericka Esha. Pod jego gradem ciosów padł też ogromny Bob Sapp i Christos Piliafas. Najbardziej efektowne skończenie „Pudzian” zaliczył podczas gali KSW 31, kiedy to jednym potężnym ciosem posłał na deski Rollesa Gracie i szybko dokończył dzieła zniszczenia na ziemi.
Mariusz rozbił też mocnymi uderzeniami Popka i Tyberiusza Kowalczyka, a w swojej ostatniej walce uległ mu pod naporem ciosów Erko Jun. Pudzianowski większość swoich rywali znokautował już w pierwszej rundzie walki, tylko dwa starcia skończone przez niego nokautami dotrwały do rundy drugiej.
Michał Materla, który słynie ze swoich umiejętności parterowych początkowo walcząc dla organizacji KSW właśnie w tej płaszczyźnie najczęściej rozgrywał swoje pojedynki.
Pierwszy nokaut pod skrzydłami największej polskiej organizacji zanotował dopiero podczas gali KSW 21, kiedy błyskawicznie i w pięknym stylu rozprawił się Rodneyem Wallace’em. Kolejnymi zawodnikami, którzy padli pod ciosami Michała byli: Jorge Luis Bezerra, Tomasz Drwal i Antoni Chmielewski.
Jeden z najładniejszych nokautów Michała pojawił się natomiast w walce z niebezpiecznym Rousimarem Palharesem, który padł na deski w drugiej rundzie walki. Potem Michał w KSW zanotował jeszcze trzy skończenia przez nokauty pokonując Paulo Thiago, Martina Zawadę i Damiana Janikowskiego.
Materla trzy z ośmiu walk zakończył nokautami w pierwszej rundzie, cztery w drugiej i jedną w trzeciej.
Na drugim miejscu zestawienia zawodników z największą liczbą nokautów zanotowanych w organizacji KSW znalazł się jej pierwszy turniejowy mistrz, Łukasz Jurkowski. Popularny „Juras” w taki właśnie sposób zakończył sześć pojedynków.
W odróżnieniu od Materli i Pudzianowskiego wygrywał też zadając przeciwnikom potężne kopnięcia. Po raz pierwszy Łukasz znokautował rywala w KSW już podczas pierwszego turnieju. W finałowej walce wygrał z Romanem Szaszkowem przez ciosy zadawane w parterze. Na drugiej gali KSW „Juras” zanotował zwycięstwo z Pawłem Zalewskim przez wysokie kopnięcie na głowę.
Następnie wygrał przez techniczny nokaut z Igorem Pokrajacem, a następnie pokonał Ilja Skondricia efektownym, obrotowym kopnięciem. Dwa ostatnie zwycięstwa zakończone technicznymi nokautami, Łukasz Jurkowski zanotował w walkach z Tonym Galiciem i Stjepanem Bekavacem. Tylko jedna walka „Jurasa” wygrana przez nokaut zakończyła się dopiero w rundzie drugiej.
Trzecie miejsce zestawienia zawodników nokautujących swoich rywali najczęściej przypadło w udziałowi legendzie MMA, Mamedovi Khalidovowi, który w taki sposób zakończył pięć bojów.
Pierwsza walka w KSW zakończona przez Mameda nokautem odbyła się w trakcie jego debiutu dla organizacji, podczas gali z numerem siedem, a jego rywalem był wówczas Aleksandar Stefanović. Następnie, przez techniczny nokaut, Mamed pokonał Petra Ondrusa. Trzeci pod jego ciosami padł Daniel Acacio, a czwarty Rodney Wallace. W ostatnim pojedynku wygranym przez nokaut Mamed wykorzystał piękne latające kolano, którym rozbił Michała Materlę. Tylko jedna walka Khalidova zakończona nokautem dotrwała do rundy drugiej.