Norman Parke i Marian Ziółkowski na kursie kolizyjnym
fot.
Udostępnij:

Norman Parke i Marian Ziółkowski na kursie kolizyjnym!

Norman Parke zamieścił wczoraj wpis na swoim Facebooku, że powalczy z Mateuszem Gamrotem skoro wraca do KSW. Dał również do zrozumienia Marianowi Ziółkowskiemu, że nie jest aktualnie zainteresowany jego usługami.

https://www.facebook.com/storminnormanparke/photos/a.179216305468048/2915694498486868/?type=3&theater

Okej. Od kiedy dowiedziałem się ,że Mateusz nie będzie walczył z Salahdinem, dokończmy nasze niedokończone sprawy, nie lekceważyłem Mateusza w poprzednim czasie, to będzie największa walka w KSW w wadze lekkiej , Marian może possać pałę i czekać na swoją kolej. Kwiecień czy Maj dokończmy to co zaczęliśmy.

– napisał na swoim Facebooku Irlandczyk z północy.

Na odpowiedź Mariana nie przyszło nam długo czekać i odniósł się do wpisu Stormina.

https://www.instagram.com/p/B8ev1Tfht-D/

Norman Parke to taki zawodnik, który i tak na koniec dołoży swoje trzy grosze. Po wpisie Ziółkowskiego nie omieszkał dołożyć jeszcze do pieca.

Cześć Marian, po pierwsze wyjaśnijmy parę rzeczy, ja się Ciebie boję ? Nie sądzę, walczyłem z przeciwnikami na ich terenie przez całą moją karierę, czego nie mogę natomiast powiedzieć o Tobie. Jedna walka w Niemczech i zostałeś pokonany, widzisz niestety nie przekonasz mnie do walki z Tobą ,ponieważ jej nie potrzebuję , Czekam na Gamrota aż do Maja. Miałeś już swoją szansę ale jeśli padniesz na kolana i zaczniesz mnie błagać, przemyślę to… Dzięki i pozdrówka od aktualnego MISTRZA.

– odpowiedział tymczasowy mistrz kategorii lekkiej organizacji KSW.

Panowie mieli stanąć do walki o pas tymczasowy na gali KSW 50 w Londynie. Do starcia ostatecznie nie doszło z powodu kontuzji Mariana Ziółkowskiego.

Nie można odmówić Irlandczykowi kolorytu jaki wnosi do organizacji Macieja Kawulskiego i Martina Lewandowskiego. Zamieszanie jednak w wadze lekkiej zrobiło się takie, że ciężko komu z kim w najbliższym czasie przyjdzie rywalizować.

Przeczytaj także: Mateusz Gamrot: Walka będzie, ale nie z Francuzem


Data publikacji: 13 lutego 2020, 14:22
Zobacz również

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *