Damian Janikowski KSW
fot. Fot. facebook.com/konfrontacja
Udostępnij:

„Najbardziej drastyczny może być…” – Damian Janikowski o obecnej sytuacji w MMA

Damian Janikowski to kolejny zawodnik MMA, który wyraził obawy w temacie tego, jak będzie wyglądał świat po całej sytuacji związanej z koronawirusem. W wywiadzie dla Polsatu Sport, Damian ma obawy, że ludzie mogą mieć do siebie ogromny dystans do drugiej osoby.

Najbardziej drastyczną rzeczą, która może nas dotknąć po opanowaniu pandemii, może być lęk przebywania obok drugiej osoby. Grupowanie dużej liczby ludzi obok siebie może sprawić, że człowiek złapie dystans do drugiego człowieka.

Nie daj Boże ktoś kichnie, a od razu wszyscy będą na niego krzywo patrzeć. Nawet ludzie, którzy podają sobie ręce, będą odbierani inaczej. Ludzie na trybunach będą na to zwracali uwagę. Miejmy jednak nadzieję, że cała ta sytuacja jest chwilowa, a po pandemii wszystko wróci do normy.

– powiedział Damian Janikowski.

Janikowski nie ukrywa, że to trudna sytuacja dla niego i tęskno mu za treningami.

Wiadomo, że nie potrenuję 3-4 razy dziennie. Robię jeden trening na dzień. Kiedy nie ma wielu ludzi, wychodzę z domu, biegam i wykonuję różne ćwiczenia. W domu też staram się ćwiczyć. Dla zawodnika MMA najgorsza jest jednak tęsknota za kontaktem z drugą osobą, z którą można potrenować i posparować.

Potrzebujemy takiego kontaktu i to w sali, gdzie jest klatka i mata. Myślę, że wszyscy sportowcy zastanawiają się, jak to będzie wyglądało za dwa miesiące…

– mówi dla Polsatu Sport zawodnik KSW.

Przeczytaj także: „Pozbawcie mnie tytułu…” – Khabib Nurmagomedov


Data publikacji: 3 kwietnia 2020, 15:19
Zobacz również

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *