Szymon Kołecki o niespełnionych planach: Chciałem wygrać czterokrotnie na igrzyskach olimpijskich
Kołecki został zapytany przez dziennikarkę o sumę ciężaru, jaką w życiu podniósł:
Myślę, że byłby to Pałac Kultury, chociaż to budynek liczony w dziesiątkach tysięcy ton, więc trudno powiedzieć. Aczkolwiek zdarzały się miesiące, w których podnosiłem pięćset ton, czyli około trzech-czterech tysięcy ton w skali roku, czyli trzydzieści, czterdzieści ton w dłuższym okresie. Osiedle domków jednorodzinnych na pewno nie, ale na pewno podniosłem więcej niż waży pociąg.
Zawodnik KSW udzielił odpowiedzi na pytanie, czy udało mu się zrealizować wszystkie cele w życiu:
Niestety nie, ponieważ chciałem wygrać czterokrotnie na igrzyskach olimpijskich. Miałem taki plan, aby zrobić to pierwszy raz w 2000 roku, a potem jeszcze trzy razy. Już w 2000 roku odniosłem kontuzję, w 2004 roku nie wystartowałem, w 2008 roku udało mi się po latach ten złoty medal zdobyć, natomiast w 2012 roku już nie startowałem, więc tych moich głównych celów niestety nie zrealizowałem.
Szymon wypowiedział się też na temat planach swoich dzieci:
[Syn] Ma 19 lat i raczej częściej jest „kosa” między ojcem i synem niż motywacja. To jest ten okres, kiedy on już ma swoje pomysły na wiele rzeczy i wiele z nich nie podoba mi się. Jako doświadczony człowiek i doświadczony, były już sportowiec, uważam że wiele rzeczy mógłby zrobić lepiej.
Kobiety, podobnie jak mężczyźni, mają różne charaktery i ciągnie je do różnych sportów, dlatego nie będę wybierał córkom, co mają robić.
Wszystkie trzy tańczą, więc na razie na ciężary się nie wybierają. Aczkolwiek najstarsza córka chodzi na fitness i ma to trochę wspólnego z obciążeniem, chociażby ze względów rozwojowych.
Złoty medalista olimpijski zdradził również, jak spędza wolny czas w dobie pandemii:
Najbardziej lubię zagrać w warcaby lub w jakieś inne gry. One z kolei najbardziej lubią się bawić w chowanego w domowym ogrodzie albo w ganianego. Problem w tym, że nie chcę mi się biegać, bo już jestem stary.
Przeczytaj także: Jacare Souza z pozytywnym wynikiem na COVID-19