fot. Zdjęcie: KSW
Udostępnij:

Saidov: Jeżeli miałbym się bić gdzieś indziej, to raczej w KSW

Aslambek Saidov (23-6) zapytany przez dziennikarza mmarocks.pl na gali Gromda o najbliższe plany związane z MMA odpowiedział:

Najbliższe plany? A więc to wygląda tak. Nie ma żadnych planów na razie, ale cały czas trenuję. Czekam na jakąś propozycję.

Zawodnik Arrachionu Olsztyn został również spytany dla jakiej organizacji chciałby toczyć następne pojedynki.

Chciałbym toczyć pojedynki dla innej organizacji niż ostatnio. Musi to być polska organizacja. Możliwe, że KSW. Jeżeli miałbym się bić gdzieś indziej, to raczej w KSW. Rozważam. Mam nadzieje, że jeszcze w tym roku, liczę na to.

Podopieczny Pawła Derlacza oraz Szymona Bońkowskiego swój ostatni pojedynek dla KSW stoczył w 2016 roku, w którym to przez jednogłośną decyzję sędziów pokonał Yasubey’a Enomoto. Po tym starciu były mistrz wagi półśredniej KSW, który tytuł utracił w rewanżowym pojedynku z Borysem Mańkowskim przeszedł do organizacji ACA (wcześniej ACB). Stoczył on tam osiem pojedynków, z czego przegrał tylko dwa starcia.

Przeczytaj też: „WSZYSTKO PIER***NĘŁO W MINUTĘ…” – CONOR MCGREGOR WYJAŚNIA DEFINITYWNE ZAKOŃCZENIE KARIERY!


Data publikacji: 8 czerwca 2020, 13:26
Zobacz również

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *