„Wielu gości przeszło na emeryturę zbyt późno” – Georges St-Pierre o możliwym powrocie do MMA
Od dłuższego czasu spekulowano o pojedynku St-Pierre’a z Khabibem Nurmagomedovem. Chęć starcia wyrażał również Kamaru Usman.
Dla mnie to wielkie komplementy. Dla zawodników tak naprawdę celem jest zarobienie jak najwięcej pieniędzy jak najmniejszym nakładem pracy. A wiedzą, że pojedynek ze mną zapewniłby im nie tylko wielkie pieniądze, ale również dziedzictwo. Ale ja mam mieszane uczucia. Czasem oglądam walki i mówię: mógłbym ich pokonać. Po zakończeniu treningu jestem bardzo pewny siebie. Ale gdy wracam do domu mam szalone myśli. W końcu niedługo będę miał 40 lat – mówi St-Pierre w rozmowie dla TMZ.
GSP przyznał, że jest w nim ciągle chęć rywalizacji. Ale nie chce by to uczucia nim rządziły, tylko rozsądek.
Od dawna w tym sporcie jest wielu gości, którzy przeszli na emeryturę zbyt późno. A ja jestem szczęśliwy. Jestem zdrowy i bogaty. Przeszedłem na emeryturę we właściwym momencie. I analizując plusy oraz minusy – lepiej będzie jak na tej emeryturze zostanę – dodaje Kanadyjczyk – Muszę być obiektywny. Mógłbym wrócić i zawalczyć z Kamaru Usmanem o mistrzostwo wagi półśredniej. Ale mam więcej do zaryzykowania niż zyskania, więc nie jest to dla mnie warte.
Przeczytaj też: Khabib Nurmagomedov wydaje pierwsze oświadczenie po śmierci ojca