Covington Diaz
fot. scraptdigest.com
Udostępnij:

“To byłaby łatwa walka” – Colby Covington chce odesłać na emeryturę Nicka Diaza

Po dominującym występie na UFC Vegas 11 przeciwko Tyronowi Woodleyowi, Colby Covington rozgląda się za kolejnym przeciwnikiem. Ostatnio zasugerował, że jest chętny na walkę z Nickiem Diazem. Starszy z braci Diaz ostatnimi czasy drażni swoim powrotem w 2021 roku. Covington stwierdził, że byłby chętny powitać go z powrotem w klatce. Mimo że jego celami są mistrz wagi półśredniej UFC Kamaru Usman i Jorge Masvidal zrobiłby dla niego wyjątek. W rozmowie dla ESPN po gali powiedział:

Bardzo chciałbym z nim walczyć i to byłaby łatwa walka. Zdecydowanie odesłałbym go na emeryturę, tak jak posłałem na emeryturę Tyrona Woodleya. Nick Diaz nigdy więcej nie będzie walczył, obiecuję ci, po tym, jak z nim skończę.

Dla Covingtona walka z Nickiem Diazem wydaje się być dobrą opcją. Wskazani przez Colbiego rywale mają już zaplanowane pojedynki. Kamaru Usman ma zmierzyć się z Gilbertem Burnsem w grudniu. Jorge Masvidal jest powiązany z potencjalnym rewanżem z Natem Diazem, który miałby się odbyć pod koniec tego roku. Wydaje się jednak, że Covingtonowi  bardzo zależy na pojedynku z Jorge Masvidalem. Colby stwierdził, że jego starcie z posiadaczem pasa BMF będzie większym widowiskiem niż walka Masvidala z Natem Diazem:

Wszyscy wiedzą, że Nate Diaz jest skończony. Nie był nikim istotnym od pięciu, sześciu lat. Facet walczy raz na kilka lat. Nic mu już nie zostało w zbiorniku. Stoczył tak wiele walk. Nie powinien już nawet walczyć. Szkoda. Jego trenerzy… czuję się źle, że pozwolili mu jeszcze walczyć w oktagonie.

Przeczytaj też: “Nigdy nie widziałem kogoś takiego jak on” – Dana White zaskoczony występem Khamzata Chimaeva


Data publikacji: 23 września 2020, 11:56
Zobacz również

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *