Tyron Woodley
fot. Zdjęcie: MMA Mania
Udostępnij:

Tyron Woodley: Nie zamierzam odchodzić na emeryturę. Nie poddam się

Covington totalnie zdominował przeciwnika w tym pojedynku. Na domiar złego Woodley doznał urazu żebra, przez co sędzia podjął decyzję o zakończeniu starcia w piątej rundzie. Kolejna porażka powoduje, że „The Chosen One” ma już trzy przegrane z rzędu na koncie. Sama dyspozycja Tyrona na pewno rozczarowała jego fanów. Mimo to – on sam zamierza jeszcze wejść do oktagonu.

Nie odchodzę na emeryturę. Nie poddam się. Nie zmienię mojego sztabu, ani kontynentu w którym żyję. Pewne rzeczy się czasem dzieją. Teraz wezmę głęboki oddech i zobaczymy dalej – powiedział weteran podczas transmisji na Instagramie.

Znakiem zapytania jest decyzja prezydenta UFC Dany White’a. Sternik organizacji podczas konferencji prasowej wyraźnie zastanawiał się czy Woodley nie powinien sobie odpuścić, bo i tak już wiele osiągnął. W końcu – to były mistrz wagi półśredniej. I notował dość długie serie zwycięstw.

Przeczytaj też: „Wiem, że to złamie mu serce, ale musimy pogadać o emeryturze” – Dana White o Cowboyu


Kamil Gieroba
Data publikacji: 21 września 2020, 22:04
Zobacz również

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *