Tyron Woodley
Zdjęcie: MMA Mania

Tyron Woodley: Nie zamierzam odchodzić na emeryturę. Nie poddam się

Tyron Woodley raczej będzie chciał szybko zapomnieć o sobotniej walce z Colbym Covingtonem podczas gali UFC Vegas 11.

Covington totalnie zdominował przeciwnika w tym pojedynku. Na domiar złego Woodley doznał urazu żebra, przez co sędzia podjął decyzję o zakończeniu starcia w piątej rundzie. Kolejna porażka powoduje, że „The Chosen One” ma już trzy przegrane z rzędu na koncie. Sama dyspozycja Tyrona na pewno rozczarowała jego fanów. Mimo to – on sam zamierza jeszcze wejść do oktagonu.

Nie odchodzę na emeryturę. Nie poddam się. Nie zmienię mojego sztabu, ani kontynentu w którym żyję. Pewne rzeczy się czasem dzieją. Teraz wezmę głęboki oddech i zobaczymy dalej – powiedział weteran podczas transmisji na Instagramie.

Znakiem zapytania jest decyzja prezydenta UFC Dany White’a. Sternik organizacji podczas konferencji prasowej wyraźnie zastanawiał się czy Woodley nie powinien sobie odpuścić, bo i tak już wiele osiągnął. W końcu – to były mistrz wagi półśredniej. I notował dość długie serie zwycięstw.

Przeczytaj też: „Wiem, że to złamie mu serce, ale musimy pogadać o emeryturze” – Dana White o Cowboyu

Kategorie
NEWSUFC

Leave a Reply



Powiązane

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.