Joanna Jędrzejczyk
fot. Zdjęcie: UFC.com
Udostępnij:

Joanna Jędrzejczyk: Kolejna walka będzie zdecydowanie o tytuł mistrzowski

W rozmowie z portalem UWM, JJ podtrzymała to, co powiedziała goszcząc na ostatniej gali Babilon MMA – walka o pas albo wcale. Dana White jasno określił, że warto by Joanna stoczyła jeszcze jeden pojedynek zanim przystąpi do kolejnej walki o tytuł. Zawodniczka ma jednak inne plany i pomimo czterech porażek w ostatnich 6 walkach, znów chce walczyć o pas. Wspomniała także o tym, że mimo, iż zamierza walczyć rzadziej i jej powrót nie nastąpi już w tym roku, nie myśli o emeryturze. JJ trzyma się tego, co po walce z Zhang miał powiedzieć jej White.

Nie widzę siebie walczącej bez publiczności. Chcę też walczyć rzadziej i jeszcze bardziej dbać o swoje zdrowie. Przeszłam już ten etap zawodniczki bardzo aktywnej, która cały czas musiała coś udowadniać i dźwigała presję. Teraz mam inne nastawienie. Po tej ostatniej, bardzo mocnej walce, mam w sobie straszny głód. Ale chcę się przede wszystkim cieszyć życiem i takim rozwojem osobistym. A walczyć będę może raz na rok. Kolejna walka będzie zdecydowanie o tytuł mistrzowski. Mówi się o walce Weili Zhang z Rose Namajunas i liczę na to, że do niej dojdzie. A później właśnie Joanna Jędrzejczyk- zostanie pretendentką do tytułu bez kolejnej walki jako eliminatora. Dana White powiedział: niech J weźmie pół roku, rok czy nawet dwa lata przerwy (ile chce) i wraca walczyć o tytuł mistrzowski. Biznesowo nie musimy mieć tego na papierze, ale słowa dotrzymujemy.

Odnośnie powrotu była mistrzyni kategorii słomkowej dała też przybliżony termin, w którym mogłaby wejść w okres mocniejszych przygotowań 

Zaczynam teraz działania biznesowe, więc zdecydowałam, że do końca roku zostanę w Polsce. Mam plan, żeby na początku stycznia wylecieć na pięć tygodni do USA, aby potrenować bardzo mocno z moim sztabem, koleżankami i kolegami z American Top Team na Florydzie” – zakończyła

Czytaj także: Jan Błachowicz zapowiada termin, w którym chciałby bronić pasa


Data publikacji: 5 października 2020, 15:13
Zobacz również

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *