Paweł Jóźwiak: Izabela Badurek ewidentnie wygrała tę walkę

Paweł Jóźwiak na konferencji po jubileuszowej gali FENu nie uniknął pytań o zamieszanie z werdyktem w walce kobiet. Prezes stwierdził, że doszło po prostu do błędu, który zdarzył się sędziom punktowym. Dodał także, że w pełni popiera decyzję o zmianie werdyktu, gdyż jego zdaniem to Badurek wygrała tę walkę. 

Sędziowie to tylko ludzie, też popełniają błędy. Tylko ten co nie robi nic się nie myli. Tutaj ewidentnie była pomyłka i nie wyobrażam sobie żebyśmy tego nie wyprostowali na gorąco. Ewidentnie Izabela Badurek wygrała ten pojedynek i nie można było jej skrzywdzić i trzeba było na gorąco zareagować i wprowadzić zmianę. (…) Rywalizacja sportowa ma decydować o tym kto wygrywa walkę, a nie pomyłki proceduralne.

Jóźwiaka zapytano także o słowa Marcina Wrzoska. Partner Anity Bekus stwierdził, że jeśli nie zostanie w tej walce ogłoszony no contest, zrywają współpracę z federacją. Prezes powołał się jednak na ważny kontrakt zawodniczki i prosił o obiektywną ocenę tego pojedynku. 

Niech mnie nie szantażują, bo mają kontrakt. Po to są umowy żeby je egzekwować. Pomyłki mogą się zdarzać, po to mamy niezależnych sędziów żeby oni zadecydowali. Marcin Wrzosek jest profesjonalistą i jak obejrzy jeszcze raz ten pojedynek to zobaczy, że jego dziewczyna, Anita Bekus, przegrała ten pojedynek. (…) Organizacji by może nawet bardziej pasowało, ponieważ Anita jest bardziej medialną osobą, żeby to ona wygrała ten pojedynek. Uważam jednak, że na samym końcu powinien decydować sport, a w sportowej rywalizacji Izabela Badurek była lepsza.

Czytaj także: Cyrku nie ma końca… Werdykt zmieniony mimo, iż karty sędziowskie mówią co innego