„Chcę go poddać!” – Gaethje o swojej taktyce na walkę z Khabibem
Już 24 października podczas UFC 254 dojdzie do walki dwóch mistrzów kategorii lekkiej. Tymczasowy czempion – Justin Gaethje (22-2) zmierzy się z pełnoprawnym mistrzem, niepokonanym Khabibem Nurmagomedovem (28-0). Co do powiedzenia przed walką ma Amerykanin?
Moim najważniejszym czynnikiem w tej walce będzie prawdopodobnie moja pewność siebie w połączeniu z siłą jaką posiadam i w połączeniu z trenerem, który mam To niebezpieczna kombinacja. Nie obchodzi mnie czy wygram czy przegram. Będę uszczęśliwiał moją rodzinę, tak długo jak będę dumny z mojego występu. To jest to, co czyni mnie najbardziej niebezpiecznym. Nie wiem, czy Khabib walczył z kimś takim. Każdy może pójść spać. Trzeba być głupcem, żeby o tym nie wiedzieć. Wiem doskonale, że to nie będzie łatwa przeprawa dla mnie, ale dla niego również.
Muszę się skupić na tym, żeby nie być na siatce, żeby nie zostać obalonym. Jeśli to ja obalę, muszę sprawić, by pracował tak, jakby od tego zależało jego życie. Postaram się go poddać. Chcę, żeby zrezygnował. Chcę, żeby wiedział, że jestem lepszym sportowcem, lepszym człowiekiem. Taki jest cel tej gry.
Źródło: mmafighting.com
Przeczytaj też: Jan Błachowicz zapowiada termin, w którym chciałby bronić pasa