fot. Zdjęcie: UFC
Udostępnij:

Anderson Silva vs Mamed Khalidov? Maciej Kawulski jest na tak!

Po porażce z Uriah Hallem UFC zdecydowało nie kontynuować już współpracy z Andersonem Silva. Legendarny „Spider” odszedł z organizacji, lecz co ciekawe mimo 45 lat na karku oficjalnie wcale nie zakończył kariery. Póki co nie zatrudniła go jeszcze żadna inna federacja i nie ma nawet konkretów jaka miałaby to być. Jednym z nasuwających się kandydatów jest rodzimy gigant, KSW. W rozmowie z portalem Sport.pl właściciele federacji, Martin Lewandowski i Maciej Kawulski, wypowiedzieli się o potencjalnym angażu legendarnego zawodnika. 

Nie jestem miłośnikiem zatrudniania weteranów z innych organizacji. Taka praktyka, nie licząc federacji Bellator, jest już coraz mniej popularna. Jednak Anderson Silva to wyjątkowa postać. Myślę, że akurat starcie legendarnego Brazylijczyka z legendą KSW, Mamedem Khalidovem, byłoby niezwykle ciekawe – podsumował Kawulski 

Choć nie ukrywają oczywiście chęci zakontraktowania Silvy, widzą także rzecz jasna sporo problemów, które mogą ten ruch zatrzymać. 

Taki hit wymagałby dużego obiektu wypełnionego kibicami. – mówi Maciej Kawulski – nie jest tak, że KSW za wszelką cenę będzie dążyło do podpisania kontraktu. Od strony wizerunkowej i marketingowej ściągnięcie Silvy jest bardzo kuszące. Wpierw jednak trzeba doprecyzować szczegóły potencjalnej współpracy, a z doświadczenia wiem, że to moment, w którym wiele negocjacji się urywa. Brazylijczyk elektryzuje kibiców, a my go niezwykle szanujemy, ale musimy też mieć pewność, że współpraca będzie się opłacała obu stronom. My nie oceniamy tylko popularności zawodnika czy jego wkładu w rozwój dyscypliny, ale także to, ile on jest nam w stanie sprzedać biletów czy subskrypcji PPV – dodaje Lewandowski 

Wedle informacji ww. portalu szczegółowe wymagania Brazylijczyka nie są jeszcze włodarzom KSW znane. Wszystko więc na razie zasadza się na chęciach i badaniu gruntu. To zaś gdzie zawalczy Anderson Silva w przyszłości okaże się dopiero z czasem. KSW może nie być liderem w potencjalnych negocjacjach co pokazały starania o Yoela Romero, który finalnie wylądował w organizacji Bellator.

Czytaj także: Lewandowski: „Nie ma w planach wychodzenia na duże hale” 

 


Data publikacji: 15 grudnia 2020, 23:23
Zobacz również

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *