Na widelcu: Jamahal Hill vs Ovince St Preux
Obaj są fighterami z bardzo dobrymi warunkami fizycznymi, jak na wagę półciężką. Hill jest świetnie zapowiadającym się prospektem. Ovince zaś nadal potrafiącym zaskoczyć, ale stającym się coraz bardziej past prime weteranem. O ile nie skreślam St.Preuxa w stójce, to nie będzie mu tak łatwo jak w ostatniej walce. Dysponuje świetnymi, niesygnalizowanymi kopnięciami na głowę, smagającymi na korpus, czasem kopie też na nogi. Dobrze korzysta prostych, składa z nich kombinacje, łączy je z sierpami i mocno uderza.
Ale czy łatwo będzie trafiać jabami szybszego, wysokiego Jamahala, który dodatkowo walczy z odwrotnej pozycji? Właśnie z mańkutami OSP miewał problemy w swojej karierze. A spodziewam się że Hill będzie w tej walce znacznie szybszy. Także mocno uderza, świetnie korzysta z prostych, składa dobre kombinacje, ma dobry kros i sierpowe. OSP potrafi dobrze pracować na nogach, ale jest dość chimeryczny i często przez dłuższe fragmenty jest bierny, do tego cofa się prosto na siatkę. Hill wydaje mi się mobilniejszy, bardzo dobrze kontroluje dystans, jest także aktywniejszy. Ovince wie jak rozkładać siły i akurat pod kątem aktywności nie błyszczy. Spodziewam się że Hill będzie wyraźnie przeważał także kondycyjnie. OSP może ustrzelić Hilla w stójce, ale niezbyt widzę go wypunktowującego go na nogach. Jamahal może natomiast zarówno go rozbić, jak i ograć do decyzji.
Jeśli zaś chodzi o zapasy, cóż, OSP będzie musiał najpierw zamknąć Hilla na siatce, o co będzie trudno. Jamahal jest sporo szybszy, mobilny, a kontrola dystansu utrudni to zadanie Ovince’owi. Zwłaszcza że ten nie wywiera dobrze presji. Może co prawda przeważać siłowo, ale także Hill słaby fizycznie nie jest, na środku OSP ma jakieś szanse na sprowadzenie ale nie sądzę by były one duże. Miał problem z obaleniem gorzej kontrolującego dystans niżeli Amerykanin, Michała Oleksiejczuka którego sprowadził i poddał dopiero gdy ten był zmęczony. Hill natomiast ma bardzo dobrą kondycję, a zapewne narzuci starszemu rywalowi solidne tempo.
W klinczu dalej nie jestem pewien czy Ovince obali Hilla, pomijając to że będzie trudny do zamknięcia na siatce. Jamahal nieźle zrywa klincz, dobrze używa kolan i łokci. Jest całkiem silny choć pod tym kątem przeważa raczej walczący nawet w ciężkiej Haitańczyk. Zaryzykuję stwierdzeniem, że jeśli dojdzie do klinczu, St.Preux prawdopodobnie zanotuje obalenie. Jednakże Hill cały czas się rozwija. Niewykluczone że jego defensywa zapaśnicza będzie wyglądać lepiej niż w poprzednich walkach. Jeden parter może wystarczyć Ovince’owi do poddania, jest bowiem świetnym, kreatywnym grapplerem. Przy siatce Hillowi będzie jednak łatwiej wstać, a akurat w tym aspekcie wygląda dobrze. Parter Amerykanina nazwałbym też bardziej lekką niewiadomą niż luką w grze.
Myślę, że Hill nie dając się obalić, będzie stopniowo rozbijać mającego coraz to mniej do zaoferowania OSP wraz z rozwojem walki. Dzięki dużej przewadze szybkości, aktywności, a także kondycji, uda mu się rozbić weterana w dalszej fazie. Trudno mi jednak skreślać Haitańczyka, to doświadczony zawodnik, który ma tu przewagę siłową, zapewne dużo lepszy parter. Jedno obalenie może mu wystarczyć do poskręcania rywala. Także w stójce jak najbardziej ma szansę zaskoczyć, jest nieprzewidywalny.
