fot. UFC/Twitter

„Jestem wdzięczny za tę lekcję” – Gilbert Burns zabrał głos po porażce z Kamaru Usmanem

Brazylijczyk o sobotniej przegranej.

W zeszły weekend, w Las Vegas odbyła się gala UFC 258. Walką wieńczącą to wydarzenie było mistrzowskie starcie w dywizji do 77 kilogramów pomiędzy byłymi klubowymi kolegami – Kamaru Usmanem i Gilbertem BurnsemDurinho mimo niezłej pierwszej rundy sromotnie przegrał ten pojedynek kończąc na deskach w trzeciej odsłonie.

Na Instagramie Brazylijczyk zamieścił wpisy, w których odniósł się do swojej sobotniej porażki.

„Upadłeś siedem razy, wstań osiem. Podniosłem się na duchu i jestem wdzięczny za tę lekcję oraz ludzi, których mam wokół siebie. Teraz otrzepuję z siebie pył i nieco zmieniam myślenie. Dwa, trzy tygodnie odpoczynku, aby spędzić czas z moją rodziną i wrócę! Wiele się nauczyłem i wciąż to robię.”

„W sobotę walka nie skończyła się tak, jakbym chciał. Takie coś czasem się zdarza, gdy rywalizujesz z najlepszymi. Poświęciłem wszystko, zrobiłem najlepszy obóz przygotowawczy i czułem się naprawdę świetnie, ale najwyraźniej było to za mało. Upadłem, ale nigdy nie odejdę. Wszystko dzieje się po coś, wierzę i służę Bogu! Nie ma więc żadnych wymówek, to po prostu moja przygoda. Dziękuje Wam za te wszystkie słowa wsparcia, to wiele dla mnie znaczy. Ta porażka bardzo, bardzo boli, ale jestem do tego przyzwyczajony.”

Źródło: Gilbert Burns/Instagram

Przeczytaj też: Nadchodzi UFC 259! Organizacja przypomina debiut Adesanyi (WIDEO) 

 

Kategorie
NEWSŚwiatUFC

Leave a Reply



Powiązane

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.