Junior Dos Santos pożegnał się z UFC

Odchodzi wielka legenda

Nadszedł niezwykle smutny moment, którego jednak należało się spodziewać. Po tym jak Junior Dos Santos został usunięty z oficjalnego rankingu UFC, teraz sam ogłosił, że odchodzi z federacji. Podziękował światowemu gigantowi za wspólne 12 lat. Napisał także, że zdobycie i obronienie tytułu mistrza UFC było jednym z największych zaszczytów w jego życiu. Teraz „Cigano” planuje trochę odpocząć, a później poszukać sobie kolejnych wyzwań już poza UFC. 

Jeden z najważniejszych fighterów wagi ciężkiej w historii UFC miał ostatnią fatalną serię, z której nie potrafił się wydostać. Przegrał cztery ostatnie pojedynki, a do tego wszystkie przed czasem. Za każdym razem walczył ze znakomitymi rywalami (Ngannou, Blayder, Jairzinho, Gane), ale mimo to nie dostanie już kolejnej szansy. 

„Cigano” zdobył pas UFC w 2011 roku nokautując ówczesnego mistrza, Caina Velasqueza, już w 1. rundzie. Następnie obronił tytuł w pojedynku z Frankiem Mirem również wygrywając go przed czasem. Stracił go zaś w kolejnym, rewanżowym starciu z Velasquezem. Amerykanin zdominował go wtedy na pełnym dystansie. Dos Santos dwukrotnie podchodził jeszcze do walki o pas, bezskutecznie. Przegrał zwieńczenie trylogii z Velasquezem a także pojedynek z obecnym mistrzem UFC, Stipe Miociciem. 

Czytaj także: Nie znalazł się przeciwnik dla Marcina Tybury na UFC 260. Będzie ciekawsze zestawienie w późniejszym terminie

Kategorie
NEWSUFC

Leave a Reply



Powiązane

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.