Kevin Holland
Zdjęcie: Kevin Holland/Twitter

Holland: Nie zamierzam się zmieniać jako zawodnik

Kevin Holland jest świadomy, że w ostatnich walkach zawiodły jego umiejętności zapaśnicze. Nie zamierza jednak zmieniać swojego podejścia do pojedynków.

„Trailblazer” niemal w ciągu miesiąca musiał dwukrotnie uznać wyższość rywali. Na pełnym dystansie był gorszy od Dereka Brunsona i Marvina Vettoriego. W obydwóch pojedynkach widać było braki Hollanda w parterze.

Nie zamierzam zmieniać zawodnika, którym jestem i próbować zostać zapaśnikiem tylko dlatego, że wszyscy ci faceci chcą się siłować. To jest tak – lubię uderzać, lubię bić. Muszę po prostu lepiej walczyć na nogach i dostarczać ludziom więcej nokautów – stwierdził Holland po gali.

28-latkowi trzeba oddać, że do rozpiski wszedł na kilka dni przed galą.

Tak naprawdę nie miałem czasu na siłowni ani nic. Po prostu wyszedłem tam i dałem Wam chłopaki trochę więcej, po prostu starałem się dać wam to, czego chcieliście. Na koniec dnia, wierzę w to, że każdy zawodnik dostaje swój czek i wierzę w to, że każdy wychodzi tam i dostaje szansę na występ. Więc kiedy zobaczyłem, że Marvin nie ma przeciwnika, mądrze byłoby zostać pod prysznicem i nie odbierać telefonu, ale nigdy nie powiedziałem, że jestem mądry. Ale odważny i człowiek firmy to coś, kim jestem, więc jeśli ludzie chcą to wyśmiewać, mogą to wyśmiewać, ale na koniec dnia, będą potrzebowali kogoś, kto by wkroczył tam – dodał Holland.

Zawodnik przypomniał, że od początku pandemii zawalczył już siedmiokrotnie w klatce. Teraz zapewne zrobi sobie trochę przerwy. Ale potem znowu będzie gotowy.

Przeczytaj też: McGregor nie przekazał Poirierowi obiecanych pieniędzy na fundację! Irlandczyk się tłumaczy

Źródło: MMA Fighting

Kategorie
NEWSUFC

Leave a Reply



Powiązane

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.