Nate Diaz kontuzjowany! Walka z Edwardsem przełożona na nowy termin

Podczas zaplanowanej na 15 maja gali UFC 262 miało dojść do historycznego pojedynku pomiędzy Natem Diazem i Leonem Edwardsem. Historycznego, bo po raz pierwszy w historii co-main event, w stawce którego nie znajduje się pas mistrzowski miał odbyć się na dystansie pięciu rund.

Jak jednak poinformował portal Yahoo Sports, Diaz nabawił się kontuzji, przez którą nie będzie mógł wystąpić 15 maja. Nie jest to na szczęściu żaden poważny uraz i pojedynek w nienaruszonym stanie – tzn. na dystansie 25 minut – został przełożony na galę z numerem 263. Ta 12 czerwca odbędzie się w Gila River Arenie w Glendale. A w jej rozpisce już teraz znajdują się dwa starcie mistrzowskie – Adesanya vs. Vettori oraz Figueiredo vs. Moreno.

#BREAKING: Nate Diaz vs. Leon Edwards has been pushed back from next week's card to #UFC263 in June due to an injury.

Full story: https://t.co/XpJYj8YzN1 pic.twitter.com/V1hwMaU6uM

— MMA Junkie (@MMAJunkie) May 4, 2021

Dla Diaza miał być to powrót do oktagonu po ponad półtorarocznej przerwie. Stocktończyk po raz ostatni w akcji widziany był bowiem pod koniec 2019 roku, kiedy to musiał uznać wyższość Jorge Masvidala. W trakcie całej swojej kariery Nate pokonywał takich zawodników jak Michael Johnson, Anthony Pettis czy Conor McGregor.

Edwards natomiast, od 2016 roku – i porażki z aktualnym mistrzem, Kamaru Usmanem – pozostaje niepokonany. W ostatnim czasie Jamajczyk był zestawiany z Khamzatem Chimaevem. Ten pojedynek kilkukrotnie jednak wypadał i naprzeciw Leona ostatecznie stanął Belal Muhammad. Starcie nie poszło po myśli ani jednego, ani drugiego. Zostało bowiem uznane za nieodbyte po tym, jak Rocky nieintencjonalnie wsadził palec w oko swojego oponenta.

Źródło: Twitter

Przeczytaj też: Nieoficjalnie: Sean O’Malley powraca. Zawalczy na UFC 264 z Louisem Smolką