UFC 265: Ciryl Gane zdeklasował i ubił Derricka Lewisa [WIDEO]

Francuz tymczasowym mistrzem kategorii ciężkiej!

Przebieg walki:

Runda pierwsza:

Zaczynamy. Gane ustawiony odwrotnie, delikatne, dystansujące kopnięcia na kolano w jego wykonaniu. Lewis odpłaca się high-kickiem – zebrany jednak na gardę. Bon Gamin niezwykle ruchliwy, kilka kopnięć na łydkę i frontal na korpus. Sporo zwodów ze strony Francuza. Lewis rusza agresywniej, lecz Ciryl bez problemu odskakuje i łapie bezpieczny dla siebie dystans. Dobry jab Francuza. Po chwili powtarzająca się sekwencja – low-kick i front. Czarna Bestia spod siatki wystrzela zakroczną nogą. Trafia jednak za nisko i Gane dostaje czas na dojście do siebie. Wracamy. Lewis ruszył agresywniej z ciosami, ale nadział się na świetny jab Ciryla. Kolejny front-kick na korpus w wykonaniu Gane’a. I kombinacja 1-2. Wszystko weszło czysto! Dobra końcówka rundy dla Bon Gamina.

Runda druga:

Francuz szachuj pozycjami, szuka szybkich kopnięć na kolano. Jego jab w zasadzie za każdym razem dochodzi celu. Lewis wyskakuje z kopnięciem po przekroku, lecz Ciryl czyta go póki co bez żadnych problemów. 1-2 od Gane’a, który sygnalizuje, że dostał palcem w oko. Sędzia jednak nie przerywa walki. Amerykanin ponownie się zrywa. Na moment rywalizacja trafia do klinczu, ale po chwili Bon Gamin wraca do swojego oceanu – dystansu kickboxerskiego. Tam częstuje rywala długimi uderzeniami. I znowu klincz. Tym razem Lewis kończy przyszpilony do siatki. Tam inkasuje sporo kolan – na korpus i uda. Wracamy na środek. Dwa kapitalne proste Ciryla, który ponownie inicjuje klincz i stara się podmęczyć rywala pod siatką. Na rozerwanie, Francuz częstuje swojego oponenta soczystym łokciem – weszło! Końcówkę rundy Gane zaznacza kilkoma prostymi.

Runda trzecia:

Francuz ponownie rozpoczyna od mieszania pozycji. Trafia kilkoma bardzo mocnymi niskimi kopnięciami. Pod Czarną Bestią lekko ugięły się nogi. Poirytowany Lewis stara się wywrzeć presję, lecz ma z tym spore problemy z uwagi na doskonałą pracę nóg Gane’a. Po chwili pracy w długim dystansie, Ciryl zaatakował odważniej, wystrzelając łokciem i wpadając w klincz. Rywalizacja szybko wraca jednak na środek. Kapitalna kombinacja Francuza! Lewis naruszony, słania się na nogach! Gane rozpuszcza pięści! Sędzia niespodziewanie wkracza między zawodników, gdyż Czarnej Bestii wypadł ochraniacz na szczękę. Po wznowieniu, Ciryl kontynuuje jednak egzekucje. Derrick na deskach, zamknął się w żółwiu i bez obrony zbiera ciosy od rywala! Koniec! Ciryl Gane tymczasowym mistrzem wagi ciężkiej!

Przeczytaj też: UFC 265: Jose Aldo po trzech rundach lepszy od Pedro Munhoza 

Kategorie
NEWSUFC

Leave a Reply



Powiązane

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.