Janikowski przed KSW 63: Muszę się pilnować
Rywalem byłego zapaśnika będzie mistrz organizacji Babilon i były zawodnik takich organizacji jak UFC czy ACA – Paweł Pawlak. Między fighterami nie ma złej krwi, o czym mówił Janikowski po ceremonii ważenia.
– Wywodzimy się ze starych tradycji, tych mocno sportowych. Szacunek to jest podstawa, w klatce musimy zapomnieć o tej tolerancji i zawalczyć. Niekoniecznie zrobić sobie krzywdę, ale wygrać. Z drugiej strony jesteśmy też rodzicami i chcemy dawać jak najlepszy przykład dzieciom, żeby później nikt nie wytykał mi palcami coś co mogłem źle powiedzieć – powiedział Janikowski w rozmowie dla Polsat Sport.
Dla Janikowskiego będzie to już dziesiąta walka w KSW. Do tej pory sześciokrotnie mógł cieszyć się z wygranej, odniósł także trzy porażki.
– Podczas przygotowań było wszystkiego po trochu. Paweł jest dobry w każdej płaszczyźnie. Muszę się pilnować – dodał – Mam nadzieję, że walka skończy się w ciekawy sposób, oczywiście na moją korzyść.
Przeczytaj też: Droga Jana Błachowicza do UFC 267 – odcinek 1 [WIDEO]