Błachowicz o Andersonie: Jest po prostu śmieszny, a zarazem żałosny

Dzisiaj polski mistrz wagi półciężkiej gościł na konferencji prasowej organizowanej przez Superbet. Przy okazji poruszono temat niedawnych wypowiedzi Corey’ego Andersona w stronę Błachowicza. Amerykanin bez wahania stwierdził iż jest najlepszym na świecie w dywizji półciężkiej.

Przy okazji Anderson ocenił, że w rewanżowej walce z Błachowiczem przegrał… przez „lucky punch”. „Cieszyński Książę” wyraźnie nie zgadza się z takimi opiniami.

– Nie jestem poirytowany, jestem zszokowany. Ktoś, kto ucieka z ligi mistrzów, czyli boi się, jest tchórzem, ucieka, nie unieść tej presji po porażce, płacze, podpisuje kontrakt z drugą ligą i nagle zaczyna szczekać. Jest po prostu śmieszny, a zarazem żałosny. Odpowiedziałem mu i wydaje mi się, że na tym zakończę ten temat, bo i tak dałem mu za dużo atencji po tym wpisie. Skupiam się w stu procentach na Gloverze i na tej walce – powiedział Błachowicz podczas konferencji.

Do gali Abu Dhabi już półtora tygodnia. Błachowicz stanie tam do kolejnej obrony tytułu mistrzowskiego. Ponadto na karcie są też inni zawodnicy z Polski – Michał Oleksiejczuk czy Marcin Tybura.

Przeczytaj też: UFC Fight Night 195: Ladd vs. Dumont – wyniki