fot. Damon Martin
Udostępnij:

UFC 267: Metodyczny Volkov niestety jednogłośnie lepszy od Tybury

W rundzie pierwszej Tybura starał się skracać dystans i zadawać jak najwięcej ciosów w półdystansie. Okazjonalnie próbował także sprowadzić go do parteru, niestety Volkov wybronił wszystkie próby nie tylko w tej rundzie, ale w ogóle w całym pojedynku.

Najlepsza dla Marcina była runda numer dwa. Udawało mu się nawiązać wyrównaną walkę w stójce. Trafiał sporo ciosów, dociskał rywala do siatki i tam zyskiwał sobie przewagę. Problemem były jednak runda numer 1 i 3. W pierwszej Polak popełnił ogromny błąd i przy próbie obalenia sam znalazł się z pleców.

W trzeciej zaś Tybura miał już ogromne problemy kondycyjne, z czego skrzętnie korzystał Volkov. W tej rundzie Rosjanin trafił najwięcej mocnych uderzeń. Smagnął też wysokim kopnięciem. Polak do końca się nie poddawał, ale nie miał już siły. Nie miał także koncepcji jak sprowadzić rywala na ziemię czy na dłużej utrzymać go w klinczu. Niestety więc Volkov zgarnął jednogłośną decyzję.

https://twitter.com/Bet99Sportsbook/status/1454532517009235970

 

Czytaj także: UFC 267: Kompletna deklasacja! Chimaev udusil Jinglianga do nieprzytomności (wideo) 


Data publikacji: 30 października 2021, 21:37
Zobacz również

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *