fot.
Udostępnij:

KSW 65: Roberto Soldić ciężko nokautuje Mameda i zostaje podwójnym mistrzem! (wideo)

Soldic zaczął zachowawczo. Miał dużo respektu do Mameda i było to widać. Z początku to reprezentant Olsztyna wydawał się lepiej wchodzić w pojedynek. Sporo uderzał, a Chorwat musiał się cofać. Z czasem jednak „Robocop” wyglądał coraz lepiej. Niezwykle istotnym elementem gry Soldicia były tego wieczora ciosy na korpus. Uderzał tam wielokrotnie i bezkarnie odbierając siły Khalidova.

Z każdą sekundą także Roberto zaczął w swoim stylu wywierać coraz większą presję. Zamykał Mameda na siatce i przełamywał Polaka. Trafiaj coraz częściej i mocniej. Mamed miał coraz mniej argumentów. Roberto udało się także efektowne obalenie po rzucie przez biodro.

W końcu zawodnicy wdali się w wymianę, z której zwycięsko wyszedł Chorwat. Mamed poczuł, że musi postawić wszystko na jedną kartę i rzucił się na rywala. Potężnie uderzył „Robocop” lewym sierpowym, który już posłał Khalidova na deski. Tam doprawił jeszcze dwoma młotkami, które chyba nie były nawet potrzebne, Mamed już był odłączony. Soldić wygrywa przez ciężkie KO w rundzie numer dwa.

 

Czytaj także: KSW 65: Parnasse wraca na tron po pięciorundowym boju 


Data publikacji: 19 grudnia 2021, 0:27
Zobacz również

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *