Mateusz Gamrot wyzywa do walki byłego pretendenta do pasa UFC!
Trzecia wygrana i trzecia przed czasem. Trzeba przyznać, że Mateusz Gamrot szturmem pnie się po szczeblach dywizji lekkiej UFC. Wczorajsza wygrana nad Diego Ferreirą lokuje Polaka w rankingu światowego giganta. Zapytany po walce przez Michaela Bispinga o to z kim chciałby się teraz zmierzyć, Mateusz miał gotową odpowiedź.
Wskazał bowiem bardzo niedawnego pretendenta do pasa wagi lekkiej – Michaela Chandlera. „Gamer” wspomniał także, że „Chandler ponoć jest zapaśnikiem” i chciałby się z nim zmierzyć. Polak nie jest zaś zainteresowany walką z Conorem McGregorem. Powiedział, że Irlandczyk znaczył coś 5 lat temu, teraz jest głównie biznesmenem.
Walka Gamrota z Chandlerem mogłaby odbyć się w przyszłym roku. Na chwile obecną nie wiadomo jeszcze jednak co UFC ma zaplanowane dla Amerykanina. Tym bardziej, że wciąż przechodzi rekonwalescencję po wojnie jaką stoczył z Justinem Gaethje. Wcześniej zaś przegrał wspomnianą walkę o pas z Charlesem Oliveirą, który posłał go na deski w 2, rundzie.
