White tłumaczy dlaczego Cejudo nie zawalczy z Volkanovskim. Szybka riposta

Temat tego zestawienia powstał, gdy z walki z Volkanovskim wypadł Max Holloway. Chęć zastępstwa zgłosił właśnie Cejudo. Ostatecznie jednak z Alexandrem zmierzy się Chan Sung Jung.

– Mogę wam to powiedzieć, 'The Korean Zombie’ był tutaj walczący. Masz takich gości jak Zombie, Josh Emmett, Giga [Chikadze] – który walczy w ten weekend – masz tych facetów, którzy dostają się tam i robią to trzy razy w roku i pracują na swoją drogę w górę. . – powiedział White w rozmowie z BT Sport – Dla Cejudo, który odchodzi na emeryturę i myśli, że może wskoczyć do każdej dywizji wagowej i zmierzyć się z mistrzem, to tak nie działa. Ten facet jest już na emeryturze. Od ilu lat nie walczy? I chce przyjść na walkę z Alexandrem Volkanovskim?

Co ciekawe, szybko to spotkało się z odpowiedzią samego Cejudo.

– To jest coś chłopaki, odłóżmy cringe na bok, odłóżmy na bok personę, gimmick, odłóżmy na bok ten irytujący charakter, na koniec dnia, jestem po prostu ostatecznym konkurentem” – powiedział Cejudo w The Triple C and Schmo Show. „Byłbym pierwszym fighterem w historii UFC, który zostałby mistrzem trzech dywizji, co wiem, że jest bardzo, bardzo wykonalne. Alexander Volkanovski, on mnie nie przeraża. Dosłownie wrzuciłem swoje nazwisko do kapelusza. Jak tylko dowiedziałem się, że Max Holloway tam jest, skontaktowałem się z Alim [Abdelazizem] i powiedziałem: 'Ali, zrób tę walkę, koleś’.

„The Messenger” poszedł krok dalej i stwierdził, że UFC boi się takiej walki. Zaznacza, iż sami zawodnicy nie mają zbyt wiele do powiedzenia w tych kwestiach.

Przeczytaj też: Volkanovski ma nowego oponenta. Walka przeniesiona na inny termin