Fot. Instagram/ soldicmma

„UFC jest najlepsze na świecie” – Roberto Soldić o swoich sportowych planach!

"Robocop' wypowiedział się na temat swojej przyszłości.

Mistrz organizacji KSW w kategorii półśredniej i średniej Roberto Soldić (20-3) wypowiedział się na temat swoich sportowych planów. Chorwat przyznał, że jego kontrakt z KSW wygasa w lipcu i być może zdecyduje się na jego przedłużenie. „Robocop” dodał jednak też, że jego marzeniem jest zawalczenie dla UFC.

„Mam jeszcze jedną walkę w KSW. Kontrakt kończy się w lipcu. Mój menadżer musi porozmawiać z Martinem Lewandowskim i Maciejem Kawulskim i być może dojdziemy do porozumienia. Ja chciałbym się sprawdzić z najlepszymi na świecie. Najlepsze na świecie jest UFC. Chciałbym się sprawdzić w USA, bo tam jest liga mistrzów „

Soldić wypowiedział się również na temat rozpoznawalności KSW na świecie.

„Ludzie myślą, że UFC jest wszystkim. Ciężko to wytłumaczyć. UFC to UFC. To numer 1 na świecie. Kiedy zaczynałem przygodę z MMA to oglądałem UFC. Moim marzeniem jest tam zawalczyć. Kiedy jeżdżę do Ameryki na sparingi z chłopakami to oni wiedzą co to jest KSW, ale żaden z nich tego nie ogląda. Za to w Europie KSW ogląda dużo osób. Mamy naprawdę świetne wyniki sprzedaży PPV i naprawdę wspaniałą publiczność, która zapełnia hale. Wszystko jest dobrze, bo żyjemy w Europie i to europejska organizacja. Ale UFC jest w USA i ogląda je cały świat. Możesz być tam światową supergwiazdą. W Europie masz tylko jedną opcję.”

„Robocop” określił również, co na jego temat sądzą kibice.

„W większości ludzie darzą mnie szacunkiem. Zdarzają się jednak przypadki, gdzie ludzie pytają „Kto walczy z Roberto?”, „Co to za gość?”, „Co to jest KSW?”. Wtedy mówię im „wejdź do klatki z zawodnikami KSW i walcz”. Kiedyś, kiedy dostanę się do UFC to nic mnie nie zaskoczy, bo wszystko widziałem. Niektórzy cię kochają, a inni nie. Większość jednak szanuje mnie i mój kraj. To mi wystarcza.”

Chorwat wspomniał również o tym, z kim chciałby zawalczyć w przyszłości.

„Chcę walczyć z Conorem McGregorem i wszystkimi, ale kim ja jestem? Ustawcie się w szeregu i zobaczymy co dalej. Ja potrzebowałem czterech lat na szansę zawalczenia z Mamedem Khalidovem. Toczę świetne pojedynki i teraz mam mocną pozycję w organizacji (…). Różni zawodnicy wyzywają mnie teraz do walki. Robią to nawet na Instagramie. Dla mnie to normalne.”

Soldić stwierdził również, że obecnie jest w naprawdę dobrej formie.

„Mam 27 lat, więc mam 6-7 lat na ciężką pracę. Jestem w dobrej formie i wierzę w siłę swoich ciosów. Wiem, że jak rzucam lewą ręką, wyprowadzam kopnięcie i prawy jab, to jest ciężko. Sprawiam ogromne problemy moim przeciwnikom w klatce. Nikogo się nie boję. Trenuje z Gegardem Mousasim, który jest klasowym zawodnikiem. Wiem na co go stać. Kiedyś powiedział mi: „Będziesz mistrzem UFC.”, a ja mu na to: „Poczekaj, najpierw kontrakt”.”

„Znam Amerykanów. Oni lubią gadać. Ja chcę najpierw zdobyć kontrakt. Potem wystąpię się w klatce i pokażę kibicom to czego chcą – nokauty.”

Roberto Soldić w organizacji KSW stoczył 9 pojedynków, z czego 8 zakończyło się jego zwycięstwem. Pokonał m.in. Borysa Mańkowskiego (22-9-1), Michała Materlę (31-8) czy Mameda Khalidova (35-8-2).

Źródło: MMA Junkie

Przeczytaj też: Albert Tumenov zainteresowany walką z Roberto Soldiciem!

 

 

Kategorie
KSWNEWSPolska

Leave a Reply



Powiązane

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.