„2,3 szwy albo grubsza operacja” – Jan Błachowicz o stanie swojego oka

Już w pierwszej rundzie walki z Aleksandarem Rakiciem Jan Błachowicz doznał kontuzji oka. Swoiste rozcięcie polski zawodnik miał od kanaliku łzowego, co przeszkadzało mu w pojedynku. Mimo to jednak wygrał to arcyważne starcie, po tym jak Serb z kolei doznał poważnej kontuzji kolana. Z pewnością miała na nią wpływ ogromna ilość soczystych low kicków, które zaserwował mu Janek.

Teraz Polaka czeka badanie tego kontuzjowanego oka. Jeszcze dziś poznamy szczegóły urazu i jakie środki będą potrzebne do leczenia. Błachowicz za pośrednictwem insta story podzielił się zaś z kibicami wstępną diagnozą. Są dwie potencjalne drogi leczenia – bardzo prozaiczna i taka wymagająca zabiegu.

W poniedziałek jedziemy do szpitala żeby mogli zobaczyć to pod mikroskopem i zdecydować co dalej. (…) Może być tak, że będzie to jakaś grubsza operacja na tym oku, a może być tak też, że dadzą dwa, trzy szwy i to wszystko, ale nie ma tragedii, nic nie boli. – słyszymy na instagramie Janka

Operacja z pewnością wydłuży powrót naszego najwybitniejszego zawodnika do oktagonu. Walką na tenże powrót powinno być już starcie mistrzowskie ze zwycięzcą walki z UFC 275 pomiędzy Gloverem Teixeirą a Jirim Prochazką. Jan nie ukrywał, że chętniej zrewanżowałby się brazylijskiemu weteranowi, z którym zresztą słownie „dogadali się” już na rewanż po tym, jak obaj wygrają swoje walki. Błachowicz zwyciężył. Czy zaś Teixeira obroni pas czy przejmie go czeski samuraj, przekonamy się 12. czerwca.

Czytaj także: Janek Błachowicz wygrywa przez kontuzję kolana Rakicia! (wideo)