Wikłacz vs Przybysz 3
fot. Zdjęcie: KSW
Udostępnij:

KSW 77: Trylogia dla Wikłacza! Nowy mistrz!

Drugą walką wieczoru gali XTB KSW 77 było starcie zamykające trylogię konfrontacji Sebastiana Przybysza z Jakubem Wikłaczem.

Sebastian Przybysz i Jakub Wikłacz stanęli naprzeciwko siebie po raz trzeci w historii. Do ich pierwszej walki doszło w roku 2017 i wówczas to Jakub był górą. Trzy lata później, już w klatce KSW, Sebastian zrewanżował się za pierwszą przegraną i znokautował Jakuba w trzeciej rundzie pojedynku.

Opis walki

W pierwszej rundzie początkowo cała walka rozgrywała się w stójce, ale w końcu Jakub Wikłacz udanie przeniósł pojedynek na matę i tam kontrolował starcie. Mistrz ostatecznie wstał i starcie wróciło do stójki, w której przerwał je gong.

Na początku drugiej rundy Sebastian przejął inicjatywę w stójce i klinczu. Gdy jednak bój trafił na matę, to Jakub zdobył górną pozycję. Mistrz szybko jednaj odwrócił sytuację i wrócił do kontrolowania pojedynku. Po kilku ciekawych akcjach w parterze, Jakub ponownie był z góry i został tam już do kończącego gongu.

Trzecia odsłona ponownie przyniosła świetną konfrontację w parterze. Pod koniec rundy mistrz został złapany w duszenie gilotynowe, ale gong przerwał tę akcję.

W pierwszej rundzie mistrzowskiej przez większość czasu Jakub Wikłacz kontrolował pojedynek w parterze i tam szukał szansy na skończenie walki przed czasem. Mistrz dobrze się bronił, ale nie mógł odwrócić przebiegu tej odsłony boju.

W ostatniej rundzie to mistrz przejął inicjatywę i kontrolował walkę w parterze, gdzie atakował Jakuba potężnymi ciosami na korpus i głowę. Pod koniec tej odsłony walki Jakub zdobył górną pozycję i wytrwał w niej do końca walki.

Po pięciu rundach walki sędziowie zwycięzcą wskazali Jakuba Wikłacza.

Wynik: Jakub Wikłacz pokonał Sebastiana Przybysza przez niejednogłośną decyzję (49-46; 48-46; 47-48)

Przeczytaj też: KSW 77: Chuzhigaev wygrywa z Erslanem bój na pełnym dystansie!

Źródło: własne/KSW


Kamil Gieroba
Data publikacji: 17 grudnia 2022, 23:52
Zobacz również

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *