Bartosiński: Lubię od początku mocno atakować

Adrian Bartosiński rywalizuje w zawodowy MMA od roku 2018. Treningi na macie rozpoczął kilka lat wcześniej.

– Zawsze byłem fanem Fedora Emelianenki. Oglądałem na YouTubie jego walki i najlepsze akcje. Podobało mi się to. Potem w Polsce doszło do walki Mariusza Pudzianowskiego z Marcinem Najmanem i w roku 2010, mając piętnaście lat, poszedłem na pierwszy trening. Od początku skupiłem się na MMA.

Adrian nie kryje, że mieszane sztuki walki stały się jego pasją i życiową drogą.

– Poświęcam wszystko MMA. Staram się pogłębiać wiedzę w każdym aspekcie walki i przygotowania do niej. Dużo pracuję z moim trenerem analizując różne aspekty MMA. Mam bardzo dobry sztab. Zwracam uwagę na wszystko, co tylko możliwe, żeby być lepszym zawodnikiem. Staram się być jak najbardziej profesjonalny w tym co robię.

Dziś Adrian Bartosiński, niepokonany numer jeden wagi półśredniej KSW, ma w swoim rekordzie dwanaście wygranych, z których aż dziesięć zdobył przez nokaut.

– Lubię od początku mocno atakować i mam taki styl walki, że zawsze staram się wywierać presję i szukać skończenia przed czasem. Staram się zawsze być o krok przed rywalem. Nawet jak narzucam stójkowo presję, to w każdej chwili mogę też zejść po nogi. Jestem wielopłaszczyznowym zawodnikiem i to jest moja przewaga. Walczę tak, żeby mój styl był bardzo niewygodny dla rywali.

W najbliższym boju Adrian zmierzy się Arturem Szczepaniakiem w walce o mistrzowski tytuł.

– Przygotowania idą bardzo dobrze. Już dziś czuję się świetnie na dystansie 25 minut. Więc na walkę będę w świetnej formie. Artura traktuję natomiast jako lepszą wersję Krystiana Kaszubowskiego. Stójkowo wydaje mi się podobny. Parter ma też dosyć niebezpieczny. Wydaje mi się jednak, że spokojnie jestem gotowy na to, co ma do zaoferowania w parterze i zapasach. W stójce trzeba na pewno uważać. Myślę, że moją przewagą będzie to, że ja szybko atakuję, a on potrzebuje czasu, żeby się rozkręcić.

Do walki Adriana Bartosińskiego z Arturem Szczepaniakiem dojdzie już 22 kwietnia Tomaszowie Mazowieckim podczas gali XTB KSW 81.

Przeczytaj też: Radosław Paczuski kolejnym zawodnikiem gali XTB KSW Colosseum 2

Źródło: KSW