Aspinall o Tyburze: Nie jest tak, że to jakaś niedorajda. Z całą pewnością nie
Co ważniejsze – starcie ma być walką wieczoru wspomnianego wydarzenia.
Wiele osób zastanawiało się, dlaczego akurat do takiego zestawienia doszło, a nie wybrano innego rywala dla Aspinalla.
– Po pierwsze, ludzie zachowują się, jakbym był od niego o wiele lepszy. A to jest gość który jest jednym z dosłownie dziesięciu najtwardszych ludzi na całym świecie, jest w Top 10. A poza tym ma ze trzy razy więcej walk w UFC niż ja. Nie jest więc tak, że to jakaś niedorajda. Z całą pewnością nie. Nic z tych rzeczy – stwierdził Tom.
– Teraz jest moim rywalem, który będzie chciał zabrać mi połowę moich pieniędzy. Zabrać mi moją przyszłość i wszystko, na co pracowałem. To się po prostu nie wydarzy. Nie ma znaczenia, czy go lubię, czy nie lubię. Lubię go jako człowieka. Rozmawialiśmy wielokrotnie przy różnych okazjach. Znam jego trenera, widzieliśmy się wcześniej. Mamy też kilku wspólnych przyjaciół – dodał.
Przeczytaj też: UFC Vegas 73: Bonusy i wyniki gali
Źródło: The MacLife