Arkadiusz Wrzosek
fot. Zdj. KSW
Udostępnij:

Wrzosek: Dam kibicom prezent

Arkadiusz Wrzosek ma za sobą bogatą karierę w sportach walki, ale na sportową drogę wszedł w innym miejscu.

– Swoją przygodę ze sportem zaczynałem od piłki nożnej – wspomina Arek. – Dość szybko zostałem ustawiony na pozycji bramkarza i w zasadzie od pierwszych treningów zacząłem bronić. Może to przez moją budowę ciała. Zawsze byłem długi, miałem długie kończyny. Byłem nazywany Pająkiem i Ołówkiem. Grałem w piłkę praktycznie do siedemnastego roku życia. Miałem też chwilową przerwę od boiska. Parę lat grałem w tenisa stołowego. Potem znowu do piłki wróciłem. Sporty walki zacząłem trenować koło osiemnastki. Wówczas praktycznie każdy mój kolega trenował. Byłem chyba jedyną osobą, która nie chodziła na salę. Większość trenowała kickboxing w Copacabanie u Igora Kołacina. Ja też się w końcu tam wybrałem i tak to się zaczęło.

Arek trenował sporty uderzane, w tym sandę, w której długo rywalizował i stoczył kilkadziesiąt walk.

– W skrócie można powiedzieć, że to jest kickboxing z obaleniami. Połączenie kickboxingu może nie z zapasami, ale bardziej z judo. Z uwagi na moje warunki fizyczne skupiałem się na obronach obaleń. Szło mi to naprawdę nieźle i uważam, że dzięki temu lepiej odnalazłem się w początkach moich treningów MMA. Mam długie nogi, zawsze było ciężko mnie przewrócić i teraz też nie jest łatwo.

W sportach uderzanych Wrzosek zebrał pokaźne doświadczenie. Dzierżył tytuł amatorskiego mistrza świata w K1, mistrza Europy w muay thai oraz zdobył wiele medali mistrzostw Polski w tych dyscyplinach sportu. Jest byłym mistrzem organizacji Fight Exclusive Night oraz byłym zawodnikiem prestiżowej marki Glory, w której między innymi znokautował prawdziwą legendę kickboxerskich ringów, Badra Hariego. W zawodowym kickboxingu Arek stoczył dwadzieścia pojedynków.

Podczas gali KSW na PGE Narodowym Arkadiusz Wrzosek wejdzie do okrągłej klatki po raz trzeci.

– 3 czerwca to nie tylko gala na PGE Narodowym, ale też dzień moich urodzin. Moje 31. urodziny, będą więc na pewno ciekawe. Nigdy nie robiłem tak dużej imprezy, nigdy tyle osób na moje urodziny nie przyszło – śmieje się Arek. – Ciekawe to będzie, bo zawsze dostaje się prezenty na urodziny, a w tym roku to ja dam kibicom prezent. Myślę, że to, co będzie się działo na stadionie, będzie wzruszające. Będzie to spełnienie marzenia. Dodatkowo walka z bardzo mocnym rywalem. Wygranie z kimś takim, udowodnienie sobie, że się jest na poważnym poziomie… Będzie dużo powodów do wzruszeń, a ja jestem emocjonalną osobą.

Rywalem Arkadiusza Wrzoska będzie światowej klasy kickboxer, Bogdana Stoica.

– Bogdan jest dużym nazwiskiem. Będzie to bardzo wymagający rywal i jeśli kibice liczą na kolejną emocjonującą walkę z mojej strony, kolejną mocną bitkę, na pewno taka z Bogdanem będzie.

Do walki Arkadiusza Wrzoska z Bogdanem Stoicą dojdzie już 3 czerwca podczas gali XTB Colosseum 2.

Przeczytaj też: Zmiany w rankingach po gali KSW 82

Źródło: KSW


Kamil Gieroba
Data publikacji: 17 maja 2023, 20:04
Zobacz również

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *