Droga do KSW 86: Piwowarczyk i Sudolski

W boju tym Damian Piwowarczyk zderzy się z Łukaszem Sudolskim.

Damian Piwowarczyk zajmuje siódme miejsce w rankingu wagi półciężkiej KSW. 25-latek z Białogardu ostatni raz walczył na gali KSW 80. Jego rywalem był Bartłomiej Gładkowicz. Starcie rozegrało się błyskawicznie. Po kilku pierwszych wymianach Gładkowicz przeniósł bój do klinczu pod siatką. Nagle jednak Damian dobrze trafił i Gładkowicz przyklęknął na macie. Piwowarczyk rozpętał wówczas prawdziwą nawałnicę ciosów i kopnięć. Atakował też w klinczu kolanami, aż w końcu sędzia wkroczył do akcji i przerwał pojedynek. Przy okazji wyprowadzania brutalnych uderzeń Damian złamał śródręcze i musiał zrobić sobie krótką przerwę od startów. Teraz jednak wraca, aby powalczyć o siódmą wygraną w karierze.

Popularny „Damsyn” ma za sobą osiem zawodowych pojedynków. W KSW stoczył już pięć walk, z których trzy wygrał.

Damian jest zdobywca Heraklesa w kategorii „Odkrycie Roku” 2021 w polskim MMA. Przed zawodowym debiutem toczył boje na amatorskiej scenie, gdzie wywalczył tytuł mistrza Pomorza, Polski oraz Europy. W klatce potrafi zaskoczyć rywali w każdej płaszczyźnie. Do tej pory dwa razy posyłał ich na deski, a trzy razy kończył przez poddanie.

Łukasz Sudolski do zawodowego świata MMA wszedł w roku 2013, czyli o sześć lat wcześniej od Damiana Piwowarczyka.

Regularnie zaczął rywalizować jednak dopiero od roku 2018 i do dziś stoczył dwanaście pojedynków, z których dziesięć wygrał. W KSW zadebiutował w styczniu tego roku i zmierzył się z Kleberem Raimundo Silvą. Niestety walka nie ułożyła się po myśli Łukasza, który musiał przełknąć gorycz porażki przegrywając przed własną publicznością w Szczecinie. Po starciu popularny „Pcheła” nie krył, że była to dla niego bolesna chwila w karierze. Teraz jednak wraca do rywalizacji, żeby odbić się i ponownie wygrać.

Przed wejściem do KSW Łukasz zdobył pas mistrzowski organizacji Babilon MMA i miał w swoim rekordzie tylko jedną przegraną. Siedem razy pokonywał rywali przed czasem, a w pięciu walkach dokonał tego już w pierwszej rundzie. Popularny „Pcheła” najczęściej wygrywa korzystając ze swoich umiejętności stójkowych. Do tej pory sześć razy posyłał przeciwników na deski. Również jednak w parterze Łukasz czuje się bardzo dobrze. Reprezentant Berserkers Team Szczecin w roku 2022 został promowany na czarny pas brazylijskiego jiu-jitsu.

Walka Damiana Piwowarczyka z Łukaszem Sudolskim zapowiada się na niezwykle zacięty pojedynek, który może skończyć się przed czasem. Który jednak z zawodników wyjdzie z niego jako zwycięzca? Przekonamy się już 16 września we Wrocławiu.

Przeczytaj też: Stawowy: Nadzieja lepszej przyszłość pcha mnie do przodu