„W moim sercu jestem lepszy od niego” – Brendan Allen na temat Seana Stricklanda

W zeszłą sobotę Brendan Allen (23-5) przedłużył swoją serię sześciu wygranych z rzędu w UFC i po świetnym występie pokonał przez poddanie w trzeciej rundzie Paula Craiga (17-7-1).

”All in” w UFC stoczył łącznie jedenaście walk, dwa razy tylko przegrywał. Ostatnią porażkę odnotował w 2021 roku, przegrywając z Chrisem Curtiem. Przedtem Amerykanin przegrywał jedynie w 2020 roku z aktualnym mistrzem wagi średniej, Seanem Stricklandem. Ten skończył go przed czasem po serii ciosów wyprowadzonych przy siatce klatki.

Z wypowiedzi 27-latka, udzielonych dla stacji ESPN jasno wynika, że bardzo chciałby ponownie zmierzyć się ze Stricklandem, tym razem na szczycie całej dywizji.

– Mam nadzieję, że UFC widzi to i wie, że jestem kolejną „dużą rzeczą”. – powiedział Amerykanin

– Byłem tam, z Seanem (walczyłem). Byłem wtedy dużo młodszy, dużo bardziej niedojrzały mentalnie, a wciąż uważam, że wygrywałem walkę.

– Popełniłem błąd i zostałem złapany. Jestem szczęśliwy, że on jest mistrzem. Gratulacje dla niego. Myślę, że jest zabawnym gościem, gdy się wygłupia, ale to wszystko zostawiam na bok. Wiem w swoim sercu, że jestem lepszy, myślę że on też to wie, ale zobaczymy co się wydarzy.

Amerykanin podzielił się również swoim typem na nadchodzącą walkę Stricklanda z Du Plessisem.

Dricus jest najszczęśliwszym człowiekiem na świecie, ale nie uważam, że pokona Seana. Myślę, że Sean jest gościem, który zaczyna wolno i się rozkręca. Stylistycznie wydaję mi się, że Sean jest trochę za mocny i trochę za bardzo doświadczony dla Dricusa. Dricus po prostu puszcza parę z ust i łapie przeciwników na serię uderzeń.

Przeczytaj też: Szef PFL wskazuje kolejnego rywala dla Francisa Ngannou; To byłoby niesamowite

Źródło: mmafighting.com