Bajor vs Pesta
fot. Zdj. KSW
Udostępnij:

Droga do XTB KSW 89: Bajor i Pesta

Dla Szymona Bajora walka na XTB KSW 89 będzie drugim pojedynkiem w okrągłej klatce. Reprezentant klubu Universal Fight Team zadebiutował w KSW w lipcu tego roku i zderzył się w konfrontacji mistrzowskiej z Philem De Friesem. Początkowo w tym starciu zawodnicy poszli na pięściarskie wymiany, ale mistrz szybko przeszedł do klinczu. Bajor próbował utrzymać pojedynek w stójce, jednak De Fries w końcu obalił i zaczął kontrolować walkę w parterze. Szymon był mocno atakowany ciosami, ale dobrze się bronił i pod koniec rundy udało mu się wstać spod mistrza. Na początku drugiej rundy Polak dobrze trafił Anglika, ale ten szybko obalił i ponownie zaczął rozbijać rywala na macie. Szymon wyszedł z tarapatów, ale po chwili ponownie znalazł się w uścisku Phila, który ciągle atakował ciosami głowę Polaka. W końcu De Fries złapał Bajora w duszenie i wygrał walkę przez poddanie. Po starciu Bajor powiedział, że to dopiero jego początek drogi przez organizację KSW, a później napisał w mediach społecznościowych:

– Sport potrafi być piękny, a zarazem okrutny. Jednak stawiając sobie nowe cele i nowe wyzwania, które nakręcają do działania, wiem, że warto to robić.

Szymon jest doświadczonym zawodnikiem, który rywalizował wielu różnych krajach. Poza Polską bił się też w Japonii, Walii, Rosji, Niemczech i na Słowacji. Walczył dla takich organizacji jak PFL czy Rizin. Nad Wisłą zdobył mistrzowski pas PLMMA i tymczasowy pas marki FEN. Do dziś stoczył 34 pojedynki, z których 24 wygrał. W latach 2014-2016 po raz pierwszy rywalizował w KSW, gdzie walczył trzy razy i dwa razy wyszedł z klatki jako zwycięzca. Reprezentant Universal Fight Team jest zawodnikiem przekrojowym, którym dziesięć razy w karierze wygrywał przez nokaut i tyle samo razy kończył przeciwników przez poddanie.

Viktor Pešta z przytupem wszedł do organizacji KSW. Zadebiutował w okrągłej klatce we wrześniu tego roku i starł się z Filipem Stawowym, ówczesnym numer pięć wśród najlepszych ciężkich KSW. Starcie szybko trafiło do klinczu, z którego Pešta przeniósł walkę na matę. Już w parterze Czech zdobył plecy i zaczął mocno rozbijać Polaka. W końcu złapał go w duszenie i zmusił do poddania się. Za swoje zwycięstwo Pešta został nagrodzony bonusem. Przed walką w KSW Viktor miał ponad roczną przerwę od startów i był po dwóch przegranych z rzędu. Po walce nie krył radości z udanego powrotu na drogę wojownika.

– Udało się wygrać przez duszenie w pierwszej rundzie. Dobrze było wrócić. Tęskniłem za tym. Nie było łatwo wbić się w rytm po tak długiej przerwie i trudniejszym czasie w karierze, ale było warto.

Viktor Pešta przygodę z zawodowym MMA rozpoczął w roku 2010, czyli w tym samym czasie co Szymon Bajor.

Do dziś stoczył 27 pojedynków, z których 19 wygrał. Walczył w Czechach, Danii, Szwecji, USA, Rosji i na Słowacji. Po zawodowym debiucie Victor szedł jak burza przez świat MMA. Stoczył dziewięć pojedynków, wszystkie wygrał i tylko dwa razy doczekał się decyzji sędziów. Świetne występy otworzyły mu drzwi do organizacji UFC. Rywalizując jednak w najważniejszej klatce świata MMA nie odnosił większych sukcesów i po trzech latach rozstał się z amerykańską marką. W kolejnych bojach wrócił na drogę zwycięstw. Pokonał między innymi znanego z KSW Michała Kitę i zdobył pas mistrzowski wagi półciężkiej organizacji Oktagon MMA.

Starcie w królewskiej kategorii gali XTB KSW 89 wagowej jest bojem, który ma duże szanse zakończyć się przed czasem. Który z zawodników wygra tę konfrontację? Przekonamy się już 16 grudnia w PreZero Arenie #Gliwice.

Przeczytaj też: Droga do XTB KSW 89: Grzebyk i Fleminas

Źródło: KSW 


Data publikacji: 8 grudnia 2023, 19:19
Zobacz również

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *